Nocne dyżury aptek zaskarżone

Apteka z Rabki-Zdroju nie zgadza się na nocne dyżury, które wyznaczyła placówce Rada Powiatu Nowotarskiego. Zdaniem jej właścicieli, to ingerencja w swobodę prowadzenia działalności gospodarczej i niepotrzebne obciążenie. Władze powiatu odpowiadają, że takie są przepisy, właściciele apteki rozpoczynając działalność wiedzieli, z jakimi obowiązkami się to wiąże.
Przedstawiciele firmy podkreślają, że również Okręgowa Izba Aptekarska nie widzi potrzeby pełnienia przez apteki nocnych dyżurów. Za wystarczający czas pracy uważa się godz. 22. Całodobowe dyżury, w sytuacji, gdy liczba pacjentów korzystających z nich nocą jest znikoma, to narażanie aptek na niepotrzebne koszty i obciążenia.

Jednak Rada Powiatu Nowotarskiego rokrocznie ustala harmonogram nocnych dyżurów aptek na terenie powiatu. Wymagają tego przepisy. Dyżury takie pełnią apteki w Nowym Targu, Szczawnicy, Krościenku i Rabce-Zdroju. W Rabce-Zdroju dyżuruje siedem aptek. Tylko jedna - Zdrowe Ceny przy ul. Podhalańskiej - zaskarżyła uchwałę rady powiatu do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Krakowie.

Na ostatnim posiedzeniu, radni powiatowi upoważnili starostę do sporządzenia odpowiedzi na skargę. Radni są zdania, że nocne dyżury aptek są potrzebne mieszkańcom. Podczas dyskusji mówili, że właściciele aptek wiedzieli, z jakimi zobowiązaniami wiąże się ich prowadzenie, gdy podejmowali decyzję o prowadzeniu tego biznesu. - Apteki nie mogą się nastawiać wyłącznie na zysk, bo muszą mieć też misję - przekonywali. Pojedynczy radni apelowali, żeby zrozumieć przedsiębiorców z tej branży, którzy bronią się przed kolejnymi obciążeniami.

r/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 20.12.2018 12:57