Kompromis w Radzie Powiatu Nowotarskiego. Prawo i Sprawiedliwość przyjęło przewodnictwo w trzech komisjach, Borzęcki pozostał w prezydium
NOWY TARG. Opozycja porozumiała się z koalicją rządzącą w sprawie obsady stanowisk przewodniczących komisji. Tuż po wyborach, będący w opozycji klub radnych Prawa i Sprawiedliwości otrzymał propozycję obsadzenia przewodniczącymi 3 komisji, ale odrzucił ją, bo chciał przewodniczyć 4. Teraz zmienił zdanie.
- Klub PiS liczy 12 radnych, co w ujęciu procentowym daje 41% składu rady. Wobec tego, przy 9 komisjach, to prawie 4. Oczekiwaliśmy, że nasz klub otrzyma przewodnictwo w 4 komisjach - mówił miesiąc temu jego przewodniczący Julian Stopka. Starosta Krzysztof Faber tłumaczył, że taka była decyzja większości radnych. Do porozumienia nie doszło, więc na wolne miejsca przewodniczących w trzech komisjach wybrani zostali radni klubu Wspólnie dla Powiatu.
Ostatecznie, miesiąc po tamtych wydarzeniach, emocje opadły i klub Prawa i Sprawiedliwości przyjął propozycję przewodnictwa w trzech komisjach. - Po rozmowach liderów klubów, doszliśmy do porozumienia i nasz klub przyjmuje przewodnictwo w trzech komisjach rady powiatu - poinformował na początku czwartkowej sesji przewodniczący klubu PiS.
W związku z tym na czwartkowej sesji Rady Powiatu Nowotarskiego Jacek Stopka-Studencki zrezygnował ze stanowiska przewodniczącego Komisji Porządku Publicznego i Bezpieczeństwa Obywateli, Józefa Guziak z funkcji przewodniczącej Komisji Edukacji Publicznej, a Robert Furca z funkcji przewodniczącego Komisji Promocji i Rozwoju Powiatu (został on również przewodniczącym komisji doraźnej). Na przewodniczącą komisji edukacji Prawo i Sprawiedliwość wyznaczyło radną Marię Domagałę, komisji bezpieczeństwa - Jacka Króla, a komisji promocji - Krzysztofa Kurańdę. Propozycje zostały jednogłośnie przyjęte.
Kompromis sprawił, że stanowisko wiceprzewodniczącego Rady Powiatu Nowotarskiego zachował radny Michał Borzęcki, który miesiąc temu honorowo złożył rezygnację w wyniku braku porozumienia dotyczącego przewodnictwa w komisjach. Projekt uchwały w sprawie jego odwołania, który był w programie czwartkowej sesji, został ostatecznie wycofany. - Zgoda buduje, niezgoda rujnuje. Klub się dogadał, mamy przewodniczących w trzech komisjach i wiceprzewodniczących w dwóch komisjach, uważam więc temat za zamknięty. Wycofuję swoją rezygnację - oświadczył radny.
r/