Ponad 7000 zł na rękę dla burmistrza Zakopanego

Radni przyznali burmistrzowi Leszkowi Doruli maksymalne możliwe wynagrodzenie. Mimo to część radnych uważa, że włodarz Zakopanego zarabia za mało.
Podczas czwartkowej sesji Rady Miasta Zakopanego ustalona została wysokość pensji burmistrza. Mimo iż burmistrz się nie zmienił, to na każdą nową kadencję radni muszą ustalać wysokość wynagrodzenia włodarza miasta.

W tym roku wszystkie pensje wójtów, burmistrzów i prezydentów mają znacznie mniejszy próg kwotowy. Wszystko przez rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 13 maja 2018 r. w sprawie wynagradzania pracowników samorządowych, które określa maksymalne kwoty, jakie włodarz miasta może zarabiać.

W Zakopanem zgodnie z przepisami przegłosowano uchwałę, na mocy której burmistrz może zarabiać maksymalną kwotę przewidzianą przepisami, a będzie to 9996 zł brutto miesięcznie. To daje nieco ponad 7 tys. zł na rękę każdego miesiąca.

Z tą wysokością poborów nie zgadzają się zakopiańscy radni. – Głosuję już piąty raz nad wysokością poborów burmistrza, czy starosty i nie spotkałem się jeszcze z tak niskimi poborami – mówił na sesji Wawrzyniec Bystrzycki. - Będę głosował przeciw tej uchwale. Uważam, że burmistrz powinien zarabiać większe pieniądze za pracę. Nieważne, kto będzie pełnił tą funkcję. Nie jest to adekwatna kwota do pracy, którą burmistrz wykonuje – argumentował radny Bystrzycki.

Radni uchwałę o wysokości miesięcznych poborów burmistrza przegłosowali 12 głosami za. Niepodjęcie tej uchwały miało by jednak znacznie gorsze konsekwencje, bowiem burmistrz mógłby wcale nie otrzymać wynagrodzenia, gdyż nie było by podstawy do jej wypłacenia.

ms/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 29.12.2018 15:01