Radny Apostoł i burmistrz Fryźlewicz na wojennej ścieżce

Do ostrej dyskusji pomiędzy radnym Stanisław Apostołem i burmistrzem Markiem Fryźlewiczem doszło na poniedziałkowej sesji Rady Miasta. Poszło o to, czy plan odnowy centrum miasta, o pieniądze na który stara się w województwie Urząd Miasta, to bubel czy rzetelny projekt.
Nowy Targ ze swoim Lokalnym Programem Rewitalizacji, który zakłada m.in. remonty ulic, budowę parkingów, modernizację parku (wszystko w obrębie centrum miasta), przeszedł pozytywnie ocenę formalną i znalazł się na liście 45 samorządów, które mogą otrzymać na jego wykonanie unijne pieniądze.

Władze miasta nie liczą jednak specjalnie na to, że uda się otrzymać dofinansowanie. - Łączna wartość projektów z całego województwa sięga 1 miliarda 600 milionów zł, a na Małopolskę jest do podziału zaledwie 118 milionów zł - mówił kilka dni temu "Dziennikowi Polskiemu" wiceburmistrz Jan Kolasa. - Jeśli każdy samorząd może zgłosić maksymalnie dwa wybrane projekty o wartości 15-20 milionów zł, to pieniędzy w województwie wystarczy zaledwie na 6-7 projektów.

Sporządzenie planu przez prywatną firmę kosztowało miasto 40 tys. zł. Radny Stanisław Apostoł stwierdził na sesji podczas dyskusji nad absolutorium dla burmistrza, że to przykład niegospodarności burmistrza Marka Fryźlewicza, a pieniądze zostały wyrzucone w błoto. - Ten program jest bublem, który powinien zostać wyrzucony do kosza - powiedział, czym wywołał ostrą dyskusję.

Zdaniem radnego, pozornym sukcesem jest fakt, że program rewitalizacji przeszedł pomyślnie ocenę formalną. - Dostał on w ocenie tylko 19 setnych punktu więcej ponad wymagane 60 procent i zajął 45 miejsce, jedno z ostatnich, wśród wszystkich miast w Małopolsce. Powiedzcie teraz mieszkańcom, że 45 miejsce w Małopolsce kosztuje 40 tys. zł - stwierdził.

Radny uważa, że program był źle przygotowany i zabrakło szerokiej i merytorycznej dyskusji nad nim. - Proponowałem, żeby go poprawić, ale twierdziliście, że jest dobry.

- To dlaczego nie zgłosił pan poprawek do niego, nie zrobił pan nic, ani jednego wniosku pan nie złożył - ripostował przewodniczący Rady Miasta Lesław Mikołajski. - Czy miał pan zakaz zajmowania się tym projektem?

- Było za mało czasu, dlatego apelowałem wtedy o odłożenie tego w czasie - odpowiedział Apostoł.

- Można oczywiście robić tanio i za darmo - włączył się do dyskusji burmistrz Fryźlewicz. - Ja mam dobrą pamięć. Pan, będąc radnym, zrobił kiedyś strategię powiatu za 3 tysiące złotych. Wiem, że kolejni starostowie wstydzili się ją pokazać. My pana dokumenty znamy.

- Byłem autorem tej strategii - przyznał Apostoł. - Została ona jednak przyjęta przez 55 radnych, przy 10 głosach wstrzymujących się. Nikt nie był przeciw. Ale przedmiotem dyskusji nie jest strategia sprzed 8 lat, ale pana absolutorium.

Coraz bardziej żywą dyskusję przerwała radna Jadwiga Kuś. - Dokąd to zmierza? Zacznijmy współpracować, a nie dokładajmy sobie. Czy opozycja jest uprawniona tylko do krytyki, czy też do pozytywnego działania.

r/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 27.04.2009 19:30