- Jeszcze nigdy w Zębie i Bustryku nie było tak fatalnej sytuacji z odśnieżaniem. Na niektóre boczne drogi pług nie dojechał od początku opadów. Gmina chyba o nas zapomniała - alarmuje nasza czytelniczka.
Według doniesień pani Anny, drogi są zasypane, nie mówiąc już o całkowicie nieodśnieżonych chodnikach.
oprac. rk-w/