Seniorzy stracą bezpłatne przejazdy autobusami MZK?

NOWY TARG. - To wniosek gminy Nowy Targ, a nie MZK - zastrzega dyrektor Robert Chowaniec i przedstawia radnym koncepcję wprowadzenia "biletów seniora" za złotówkę. Przywilej jazdy za darmo straciliby seniorzy z gminy Nowy Targ.
"Trzysta tysięcy osób" nie znaczy "trzysta tysięcy złotych"

Od kilku lat Miejski Zakład Komunikacji honoruje osoby, które ukończyły 70. rok życia bezpłatnymi przejazdami autobusami komunikacji publicznej. Jak mówi Mateusz Szpórnóg, przedstawiciel Via Vistula - firmy, która wykonała "Analizę funkcjonowania transportu zbiorowego realizowanego przez MZK" - seniorzy niepłacący za przejazd stanowią jedną czwartą pasażerów.

- Na podstawie wykonanych badań ustaliliśmy, że tygodniowo MZK przewozi średnio 11 tysięcy osób, rocznie jest to milion 200 tysięcy. W ciągu roku 300 tysięcy osób - z racji wieku - korzysta z usług MZK bezpłatnie - mówi inżynier Szpórnóg. - Rocznie, niedofinansowanie zakładu wynosi 687 tysięcy. Gdyby wprowadzić tę symboliczną opłatę, czyli "złotówkę" za bilet, to byłaby to realna kwota. Oczywiście nie można mówić, że to będzie oznaczać 300 tysięcy zł wpływu do kasy MZK, bo część osób po wprowadzeniu opłaty - zrezygnuje z usług miejskiej komunikacji - dodaje.

Gmina rozumie, ale pieniędzy nie da

Miejski Zakład Komunikacji świadczy usługi na terenie Miasta Nowy Targ, gminy Nowy Targ oraz gminy Szaflary. Koszty funkcjonowania MZK podzielone zostały proporcjonalnie do ilości pasażerów. Miasto i gminy dotują zakład z budżetów. Udział Miasta to ponad 60 procent, gminy Nowy Targ niespełna 30 procent, a Szaflar - 10 procent.

Koncepcję zmiany cennika usług MZK omawiano podczas posiedzenia miejskiej Komisji Finansów, Gospodarki Komunalnej i Rozwoju. Powodem pojawienia się samego pomysłu jest stanowisko sołtysów oraz radnych gminy Nowy Targ. Gmina zdecydowała, że "ma świadomość rosnących kosztów obsługi mieszkańców", ale nie zgadza się na podniesienie dotacji i zarezerwowała w swoim budżecie kwotę z roku 2018, czyli 472 538. Tymczasem dyr. MZK Robert Chowaniec wnioskował o dotację od gminy na 2019 rok w wysokości 811 287 zł - w wariancie maksymalnym, lub 759 369 - w wariancie optymalnym.

Jak mówi dyrektor Chowaniec - to co proponuje gmina nie wystarczy na obsługę istniejącego rozkładu jazdy. Dlatego skłania się on do likwidacji kursów na terenie gminy Nowy Targ.

Rozwój komunikacji w Mieście, zwijanie komunikacji w gminie

Miejski Zakład Komunikacji w Nowym Targu po wykonanym przez firmę zewnętrzną audycie, który skutkował przygotowaniem nowego rozkładu jazdy oraz wprowadzeniem nowego cennika usług, chce wprowadzić kolejne zmiany - "wychodząc na przeciw oczekiwaniom społecznym".

- Wprowadzenie zmian w rozkładach jazdy ma na celu zwiększenie pracy przewozowej tj. częstotliwości przejazdów przede wszystkim w dni powszednie. Wprowadzenie zmian przyczyni się do zwiększenia oferty przewozowej umożliwiając mieszkańcom i turystom korzystania z usług transportowych MZK, bez konieczności szukania alternatywnych środków transportu - tłumaczy dyrektor Zakładu

Tymczasem sołtysi podczas spotkania w sprawie dalszej współpracy z nowotarskim MZK i ponoszenia kosztów transportu publicznego podnosili, iż "Fundusze Sołeckie nie udźwigną kolejnych zwiększeń dotacji i zaproponowali, by MZK spróbowało poszukać innych rozwiązań, które nie obciążyłyby tak Funduszy Sołeckich". I tu pojawił się pomysł, by seniorzy jednak płacili za bilety. Inne poddane rozwiązanie przez przedstawicieli Gminy Nowy Targ to podniesienie cen biletów gminnych do 3,50 zł. Jak stwierdzili radni gminni i sołtysi - "działania te nie obciążą w sposób znaczący budżetów domowych naszych mieszkańców, a pozwolą na zdobycie dodatkowych środków na funkcjonowanie i rozwój MZK".

Poddano w wątpliwość także sens zwiększania ilości kursów. Przedstawiciel MZK tłumaczył, że "większa liczba kursów wynika z konieczności funkcjonowania regularnych i częstych połączeń autobusowych na terenie Gminy, że jest to czynnik, który przyciągnie większą liczbę pasażerów do MZK". Ale skoro Gmina Szaflary nie chce partycypować w kosztach, to MZK musi zareagować w jeden sposób - zmniejszyć swoją ofertę usług na terenie Gminy Szaflary. Jak podkreślano - "Miasto nie może dopłacać do gmin".

Po kilkugodzinnej dyskusji podczas posiedzenia komisji, burmistrz Nowego Targu zaproponował by kwestii funkcjonowania MZK poświęcić osobne spotkanie, tym razem z udziałem przedstawicieli gminy Nowy Targ i Szaflary, by raz jeszcze omówić sytuację. - Trzeba się zdecydować, czy chcemy rozwijać sieć połączeń MZK, czy zwijać - skwitował Grzegorz Watycha.

Od kwietnia zmiany rozkładu jazdy MZK

MZK podpisał z Gminą Szaflary umowę do końca marca. Co będzie potem - nie wiadomo.

Na razie Robert Chowaniec zapowiada zmiany w częstotliwości kursowania autobusów. Mają się one pojawiać w rytmie 60- 30- lub 15-minutowym.

- Na niektóre liniach nie będzie sztywnego rozkładu jazdy. Pasażerowie będą wiedzieć, że autobus jeździ na przykład co 15 minut i dzięki temu będą mieć świadomość, że nie będą czekać dłużej niż kilkanaście minut. Chcemy także, by każdy autobus jadący ulicą Ludźmierską wjeżdżał w ulicę Kolejową pod dworzec PKP - mówi dyrektor.

Nowy rozkład jazdy wprowadzony ma być od kwietnia.

SPalka

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 30.01.2019 21:45