Czytelniczka alarmuje: "Na środku łąki postawiono skrzynkę elektryczną"

LIST. "Od kilku lat na ferie zimowe przyjeżdżamy z dziećmi do Zakopanego. Jednym z naszych ulubionych miejsc, jest polana pod Nosalem. Jednak w tym roku po przyjeździe i udaniu się z dziećmi na sanki przeżyliśmy szok. Na środku łąki postawiono skrzynkę elektryczną" - pisze w liście do naszej Redakcji pani Kasia.
"Kto wydał zgodę na tak bezmyślną działalność? Teraz ta skrzynka stwarza duże niebezpieczeństwo dla zjeżdżających na sankach, nartach. Rozmawiałam z wieloma osobami na stoku, które są oburzone, zdziwione takim działaniem. Czy i ten jeden z nielicznych skrawków zieleni, gdzie bardzo dużo ludzi uczy się jeździć na nartach, dzieci bawią się w śniegu, jeżdżą na sankach ma zostać zabudowany kolejnymi apartamentowcami ? Pewnie jak zwykle tu bywa nielegalnymi. To jest chore! Tyle się mówi o otwarciu stoku na Nosalu dla narciarzy. Narciarze mają hamować na tej skrzynce czy w wykopie pod pensjonat? Ludzie opamiętajcie się, ratujcie to co Wam zostało. Chyba czas na zmianę miejscowości na wypoczynek" - podsumowuje Czytelniczka, która przesłała nam także zdjęcia.

s/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 17.02.2019 14:24