Interwencyjne busy w Ochotnicy Dolnej

Gmina Ochotnica Dolna musiała uruchomić w czasie majowego weekendu swoją własna komunikację zastępczą, bo busy komercyjne przestały jeździć.
Jak wyjaśnia wójt Tadeusz Królczyk, było to spowodowane problemami z kursami busów komercyjnych. Jeden z nich przestał w ogóle jeździć na trasie Tylmanowa Rzeka - Ochotnica Górna Ustrzyk.

- Te nasze kursy gminne wypełniły lukę w kursach komercyjnych, po licznych interwencjach mieszkańców – twierdzi wójt Królczyk. - Na tę chwilę, to była tylko jednorazowa akcja, bo mimo rozkładu jazdy nie przyjechały busy komercyjne.

Ochotnica Dolna z problemem transportu zbiorowego boryka się już od jakieś czasu. Aż 400 mieszkańców gminy Ochotnica Dolna wzięło udział w elektronicznej ankiecie zorganizowanej przez urząd gminy. Miała on wskazać, jak dużym problemem dla nich jest dostępność do zbiorowego transportu.

Ochotniczanie dokładnie opisali największe problemy, na które napotykają korzystając z publicznego transportu. Główne to spóźniające się busy, a czasami w ogóle ich brak. Nie dostosowanie godzin odjazdów do zajęć lekcyjnych w szkołach. Mieszkańcy wskazali również, że są dni, jak niedziele i święta, kiedy transport funkcjonuje sporadycznie, a czasami w ogóle.

Według wójta, najlepszym rozwiązaniem właśnie na takie problemy mieszkańców będzie uruchomienie doraźnego transportu gminnego. Pierwsza próba miała właśnie miejsce.

Józef Słowik

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 06.05.2019 11:43