Matura z bombami w tle
Maturzyści z Podhala mają pierwszy dzień matur za sobą. Przez trzy godziny zmagali się z egzaminem dojrzałości z języka polskiego. Na terenie powiatu nowotarskiego policja nie odnotowała zgłoszeń o podłożonych bombach, do czego dochodziło dziś w kraju. Dyrektorów szkół średnich uprzedzono, że do takich sytuacji może jednak dojść.
- Wszystko odbyło się zgodnie z planem. Chociaż policja uprzedziła nas wcześniej, że mogą do nas dotrzeć informacje o podłożeniu bomby. Nikt się na egzamin nie spóźnił. Łącznie maturę z języka polskiego zdawało 94 uczniów – mówi Marta Sokołowska, dyrektor Zespołu Szkół Ekonomicznych w Nowym Targu.
W trakcie egzaminu dojrzałości z języka polskiego uczniowie musieli rozwiązać test. Drugim elementem była rozprawka lub analiza wiersza. Tematem rozprawki miała być próba odpowiedzi na pytanie: "Czym dla człowieka może być wolność? Rozważ problem i uzasadnij swoje zdanie odwołując się do podanego fragmentu Dziadów cz. 3 całego dramatu oraz wybranego tekstu kultury".
Inni mogli zająć się analizą wiersza „Samotność” Anny Świrszczyńskiej.
Wielu jednak zdecydowało się na temat związany z „Dziadami” Mickiewicza. Tak było chociażby w przypadku uczennic z Liceum Ogólnokształcącego w Krościenku. – Już od lat te tematy związane dziełami z okresu romantyzmu, jakoś najczęściej występują na przedmaturalnej giełdzie – mówią dwie uczennice z LO w Krościenku. – My właśnie wybrałyśmy rozprawkę. Byli jednak, tacy wśród naszych kolegów, którzy „poszli” w analizę wiersza.
We wtorek egzamin z matematyki.
js/