17-latek uciekał przed policją

W niedzielę wieczorem w Lipnicy Wielkiej policjanci zauważyli samochód suzuki, którego sposób jazdy wskazywał, że kierowca może znajdować się pod wpływem alkoholu.
Funkcjonariusze postanowili zatrzymać pojazd do kontroli, kiedy ten na skrzyżowaniu samochód gwałtownie skręcił w lewo w drogę gminną. Policjanci pojechali za nim dając sygnał kierującemu do zatrzymania. Ten na widok radiowozu znacznie przyspieszył, nie reagując na wydawane polecenia. Mundurowi jechali za uciekinierem używając sygnałów świetlnych i dźwiękowych. Kierujący podczas ucieczki nadal nie reagował na polecenia zatrzymania, po czym wjechał do lasu.

Jeszcze w czasie pościgu policjanci ustalili właściciela pojazdu. Okazało się, że jest to mieszkaniec tej samej miejscowości, więc natychmiast pojechali do jego domu. Na miejscu zastali właściciela, jednak samochodu nie było. Mężczyzna zaprzeczył, aby to on przed chwilą prowadził suzuki. Telefonicznie skontaktował się ze swoim synem, który po chwili przyjechał na posesję. Za kierownicą suzuki siedział 17-latek, a w środku znajdowało się jeszcze dwóch kolegów. Okazało się, że chłopak nie posiadał uprawnień do kierowania, dlatego uciekał przed policjantami.

17-letni kierujący popełnił wykroczenie, jednak zaryzykował i uciekał przed policją narażając nie tylko siebie, ale również pasażerów. W konsekwencji zamiast za wykroczenie odpowie dodatkowo za przestępstwo z art. 178b k.k. Zgodnie z przepisami za niezatrzymanie się do kontroli drogowej grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.

Źródło: KPP Nowy Targ, oprac. r/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 07.05.2019 18:40