Pięciu młodych mieszkańców Nowego Targu zatrzymanych za awanturę i szarpaninę z policjantami
NOWY TARG. Oficer dyżurny nowotarskiej komendy otrzymał zgłoszenie o mężczyźnie skaczącym po zaparkowanych samochodach przy Alejach Tysiąclecia. Chwilę później wywiązała się agresywna sprzeczka, podczas której policjanci użyli kajdanek i gazu.
Miało to miejsce we wtorek około godziny 23.00 w Nowym Targu. - Policjanci skierowani na miejsc podczas przejazdu zauważyli pięciu biegnących mężczyzn, których wygląd odpowiadał tym ze zgłoszenia. Na widok radiowozu wszyscy usiedli na ławce przystanku autobusowego - relacjonuje mł. asp. Dorota Garbacz z Komendy Powiatowej Policji w Nowym Targu. - Gdy policjanci do nich podeszli ci zaczęli się od razu tłumaczyć, że nic nie zrobili i zaczęli się rozchodzić.
Cała piątka nie reagowała na polecenia wydawane policjantów, zaczęła ich też znieważać. - Byli agresywni, a kiedy stawiali opór i próbowali uciekać, policjanci zmuszeni byli użyć wobec nich chwytów obezwładniających, gazu i kajdanek. Ponadto dwóch z nich naruszyło nietykalność cielesną interweniujących policjantów. W tym czasie na miejsce dotarł drugi patrol - dodaje rzecznik nowotarskiej policji.
Wszyscy chuligani zostali zatrzymani i osadzeni w nowotarskiej komendzie. Okazało się także, że są nietrzeźwi. Zatrzymani to dwóch 17-latków, 20-, 21- i 27-latek z Nowego Targu. Cała piątka usłyszała wczoraj zarzut znieważenia funkcjonariuszy za co grozi grzywna, kara do 1 roku ograniczenia lub pozbawienia wolności. Ponadto jeden z 17-latków i 21-latek odpowiedzą również za naruszenie nietykalności cielesnej policjanta - za to z kolei grozi grzywna, kara ograniczenia lub pozbawienia wolności do 3 lat. Natomiast drugi 17-latek odpowie za zniszczenie trzech samochodów (suma strat 2600 złotych), za co grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.
Wszyscy podejrzani przyznali się do popełnionych przestępstw i poddali dobrowolnie karze.
oprac. r/ KPP Nowy Targ