Konrad Biela – pierwsze podium w nowym samochodzie

Konrad Biela od minionego weekendu dołączył do grona kierowców rywalizujących samochodach czteronapędowych. W 45. Bieszczadzkim Wyścigu Górskim (10-12 maja) kibice po raz pierwszy mogli zobaczyć zawodnika z Szaflar za kierownicą Mitsubishi Lancera Evolution X. Chociaż sam deklarował, że traktuje ten start przede wszystkim treningowo, to zamienił debiut na pierwsze podium w nowej klasie.
Sobotnie treningi to oswajanie się z Mitsubishi i stopniowe nabieranie tempa. Rozpoczął od podwójnego czwartego miejsca w Grupie N. W drugim podjeździe treningowym stoczył niesamowity pojedynek z jednym z najbardziej utytułowanych i doświadczonych słowackich zawodników – Peterem Jureną. Kierowców Lancera Evo X i Lancera Evo IX dzieliły 2 tysięczne sekundy!

Najlepszy wynik tego dnia zanotował na drugim podjeździe wyścigowym, gdy zszedł z czasem przejazdu do 02:37,693. Podsumowanie pierwszej rundy GSMP to w debiucie czwarte miejsce w Grupie N.

Niedzielny poranek to zacięty pojedynek Konrada z Kamilem Stramą i Peterem Jureną, do których w kolejnych treningach stracił odpowiednio 0,116 i 0,057 sekundy. W wyścigu był dwukrotnie piąty i mimo, że osiągnął swój najlepszy czas tego weekendu, to do powtórzenia wyniku z soboty zabrakło niespełna 2,5 sekundy. Zawodnik z Szaflar zabiera jednak z Załuża pierwszy puchar, za trzecie miejsce w klasyfikacji Dywizji 1 w Mistrzostwach Europy Strefy Centralnej. Na podium znalazł się wspólnie ze Słowakami – Petrerem Jureną i Peterem Ambruzem.

Za BIELAPLAST Race & Rally Team wspieranym przez AMS Stopka Race & Rally Car Service i 4Turbo naprawdę wymagający debiut, ale postawa Konrada Bieli, sprawia, że ekipa z dużym optymizmem czeka na kolejny wyścigowy weekend GSMP.

Tegoroczny Załuż był dla nas wyjątkowo wymagający. Pierwsze kilometry Lancerem przejechałem dopiero na treningach, więc miałem szybki kurs jazdy samochodem z napędem na cztery koła - mówi Konrad Biela, i przyznaje, że do łatwych to zadanie nie należało. Jednak patrząc na wyniki to chyba całkiem dobrze sobie z tym poradziliśmy dodaje. - Do tempa, z którym będziemy mogli walczyć o zwycięstwo brakuje jeszcze sporo przejechanych kilometrów, ale cieszy mnie, że czasy są coraz lepsze, a jazda równiejsza.

Stylu jazdy „ośką” nie da się tak łatwo oduczyć, więc muszę popracować nad płynnością jazdy. Nie ustrzegliśmy się też kilku przygód i poślizgów, co na pewno nie wpłynęło dobrze na czas, ale mam nadzieję, że kibicom się podobało.
Cieszę się, z tego weekendu i nowego wyzwania, bo dało to naprawdę dużo frajdy. Mamy do dyspozycji samochód świetnie przygotowany przez ekipy AMS Stopka Race & Rally Car Service i 4Turbo, w którym drzemie naprawdę duży potencjał. Już nie mogę doczekać się kolejnych podjazdów za kierownicą Lancera.

Dziękuje kibicom i partnerom Kotelnica Białczańska, Firma Budowlana Hebda, Terma Bania, Hotel Bania, Energo Star systemy elektryczne i energetyczne, BielaPlast, AMS Race & Rally Car Service, 4Turbo, Domalik folie samochodowe, rhSPORT GROUP i SPORT 2000 rent, Gmina Szaflary Serce Podhala, TVP 3 Kraków, Góral Bau Team, Pinscher,, Budmax, Pralnia Białka, Lis Car, Podhale24.pl, Buchti.pl Promotion oraz STRAMA PALIWA Stacja i Myjnia Samochodowa z Szaflar, za emocjonujący weekend.



mat. prasowy zawodnika, zdjęcie UMA Fotografia - Agnieszka Wołkowicz

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 16.05.2019 22:42