Lisy zabierają kury. Padają pytania o odstrzał

Lisy podchodzą do gospodarstw w Kościelisku i zabierają drób. Gmina powiadomiła o problemie myśliwych i radzi mieszkańcom, co robić.
Problem jeszcze w kwietniu zgłaszał sołtys Kościeliska Mateusz Nędza-Kubiniec. - Proszę o podjęcie czynności mających na celu szybką redukcję lisów. Lisy, z powodu nadmiernego zagęszczenia na terenach tradycyjnie przez nie zasiedlanych (lasy, pola, zarośla), poszukują przestrzeni i pożywienia, pojawiają się w zabudowaniach gospodarczych, garażach, a nawet domach mieszkalnych. Mieszkańcy Kościeliska skarżą się, że lisy redukują drób - mówił.

Wójt Roman Krupa informuje, że o sprawie powiadomił koła łowieckie działające na terenie gminy. Decyzję o odłowie lisów, w porozumieniu z myśliwymi, wydaje jednak starosta. - Mieszkańcy, w przypadku gdy lisy stanowią zagrożenie, mogą zgłaszać to Straży Gminnej, która wzorem lat poprzednich, poinformuje o sposobie postępowania w takiej sytuacji - tłumaczy wójt i radzi: - Proszę zwrócić uwagę, że głównym powodem zapuszczania się lisów w tereny zabudowane jest poszukiwanie pożywienia. Wobec tego należy informować mieszkańców, że nie powinni pozostawiać w miejscach dostępnych dla tych zwierząt resztek jedzenia na nieruchomości, a także, że odpady komunalne powinny być odpowiednio zabezpieczone.

- Z kolei w odstraszaniu lisów mogą być pomocne psy pilnujące obejścia, przy czym należy pamiętać o obowiązkowych szczepieniach przeciwko wściekliźnie - radzi.

r/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 23.05.2019 17:55