Młodzi, energiczni i ambitni górale szukają dla siebie miejsca

ZAKOPANE. W restauracji U Wnuka młodzież z Podhala debatowała na temat "Góralszczyzny - bagażu czy atucie?". Jak mówi inicjatorka spotkania dr Małgorzata Wonuczka-Wnuk, pracownik naukowy Uniwersytetu Jagiellońskiego - jednym z powodów debaty była obserwacja frustracji wielu młodych ludzi, którzy kończą studia, wykształceni, zdolni, pełni energii wracają i natrafiają na pustkę.
Kolejna przyczyna organizacji spotkania to refleksja nad góralszczyzną szeroko pojętą. Z jednej strony bycie góralem to atut, który otwiera wiele drzwi. Z drugiej - balast, gdyż górale postrzegani są jako ludzie prymitywni, zaściankowi, chciwi alkoholicy.

W debacie U Wnuka uczestniczyli młodzi rodowici górale oraz młodzież, której rodziny osiedliły się pod Tatrami. Zarówno dla jednych, jak i drugich góralszczyzna jest ważnym tematem. Na brak zainteresowania prawdziwą góralszczyzną, a jedynie chęcią jej wykorzystywania w szerokiej pop-kulturze, zwróciła uwagę młoda góralka Katarzyna Cukier.

Ze strony młodzieży padła propozycja kolejnego spotkania, tym razem z przedstawicielami władzy. Być może wtedy padnie odpowiedź na pytanie, dlaczego na Podhalu nie ma miejsca dla ambitnej i wykształconej młodzieży.

Źródło: Dziennik Polski

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 21.05.2009 08:40