Budowa wyciągu w Krośnicy zablokowana

Gmina Krościenko nad Dunajcem chce budowy wyciągów narciarskich w Krośnicy, jednak napotyka na przeszkody.
Rok temu władze gminy wprowadziły zmiany w planie zagospodarowania przestrzennego w Krośnicy, umożliwiające budowę wyciągów narciarskich w Krośnicy. Inwestycją jest zainteresowana spółka Czorsztyn-Ski. Jednak Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska wydała w tej sprawie negatywną opinię, a ta z kolei opiera się na nieprzychylnych opiniach Pienińskiego i Gorczańskiego Parku Narodowego.

– Jest tam przede wszystkim korytarz przejść dla zwierząt. To główna podstawa negatywnej opinii. Monitorowaliśmy ten teren przez dwa lata, oparliśmy się o wyniki tego monitorowania i okazuje się, że ten korytarz nie do końca istnieje, bo przez te dwa lata pokazało się tam parę zwierząt. (…) U nas w Krościenku, jak i w Krakowie, było spotkanie z dyrektorem RDOŚ, ale i tak dostajemy odmowę. Pierwsza wersja, którą zgłosiliśmy, to były trzy wyciągi w tym rejonie, ale po rozmowach uszczupliliśmy do jednego. W tej chwili proponujemy jeden wyciąg w Krośnicy poza korytarzem i ciekiem. Długość tego wyciągu nie wchodzi na teren Czorsztyna jako gminy, tylko są uzgodnione Krościenko i Krośnica, ale dalej mamy problemy. Jesteśmy również po rozmowach z wicedyrektor RDOŚ. Próbujemy cały czas, zobaczymy, co z tego wyniknie – powiedział w rozmowie z nami wójt Jan Dyda.

W połowie kwietnia wójt spotkał się z Marszałkiem Województwa Małopolskiego w sprawie budowy wyciągu w Krośnicy. – Spotkaliśmy się już cztery razy (z Marszałkiem Województwa Małopolski – przyp. red.). Boksujemy się, że tak powiem sportowym językiem. Spotkaliśmy się również tutaj z komisją odnośnie czystego powietrza, ale był poruszony temat stawiania wyciągów narciarskich. Jeżeli chodzi o wyciąg w Krośnicy, pani poseł (Anna Paluch – przyp. red.) obiecała spotkanie z ministrem ochrony środowiska. (…) Jest plan, jest wykonawca, który chętnie postawi trzy wyciągi, a nie możemy – poinformował wójt na ostatniej sesji Rady Gminy Krościenko nad Dunajcem.

Na koniec, w rozmowie z nami, wójt dodał, że spotyka się w poniedziałek z Anną Paluch i sprawa spotkania z ministrem na pewno zostanie poruszona.

ao/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 30.05.2019 12:02