Brak zainteresowanych darmową pomocą prawną

Punkt bezpłatnej pomocy prawnej miał powstać w Krościenku nad Dunajcem, jednak okazało się, że nie ma chętnych do skorzystania z porad.
– Mieliśmy uruchomić proces pomocy prawnej dla mieszkańców. Czy coś drgnęło w tym temacie? – zapytał na ostatniej sesji Rady Gminy Krościenko nad Dunajcem jeden z radnych.

– To, co było zrobione przez miesiąc, a prowadzone to było przez panią mecenas, dało nam obraz, czy jest aż takie zapotrzebowanie. Proszę państwa, przez cały miesiąc zgłosiły się dwie osoby. W Szczawnicy również prowadzą taki punkt. Rozmawiałem z osobą, która jest za to odpowiedzialna i okazało się, że w ogóle tam nikogo nie mają. Zwrócimy się do zarządu powiatowego o to, żeby dać połowę godzin Szczawnicy, a drugą połowę tutaj w Krościenku, nie widzę problemu. To miało być rozeznanie, jakie jest zapotrzebowanie – odpowiedział wójt Jan Dyda.

– Dobrze byłoby to rozpropagować, żeby mieszkańcy wiedzieli o tym. Przyznam się szczerze, że ja nie wiedziałem – skwitował przewodniczący rady Stanisław Gabryś.

ao/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 03.06.2019 10:40