Dbajmy o znaki graniczne

Znaki graniczne to niezbędne narzędzie, by w terenie określić, którędy przebiega linia oddzielająca Polskę od państwa sąsiedniego. Pamiętajmy - nie wolno ich uszkadzać, rysować po nich, ani ich niszczyć! - apeluje Karpacki Oddział Straży Granicznej.
Gdy w grudniu 2007 roku Polska wstąpiła do strefy Schengen, przed podróżnymi otworzyły się nowe możliwości. Granice wewnętrzne z Republiką Federalną Niemiec, Republiką Czeską, Republiką Słowacką i Litwą mogą być przekraczane w każdym miejscu i czasie bez dokonywania odprawy granicznej osób niezależnie od ich obywatelstwa.

Mimo zdemontowania infrastruktury byłych przejść granicznych, linię granicy państwowej wyznaczają niezmiennie znaki graniczne. Na blisko 320-kilometrowym odcinku granicy państwowej ze Słowacją, ochranianym przez Karpacki Oddział Straży Granicznej, jest ich 4056.

To znaki główne oraz pomocnicze. Najczęściej mają kształt białych prostopadłościanów z górną częścią pomalowaną na czerwono. Na ścianie znaku granicznego, skierowanej w stronę danego państwa, umieszczone są inicjały literowe: „P” dla Polski i „S” dla Słowacji. Dodatkowo, na górnej powierzchni znaku znajduje się centr znaku granicznego oraz znaki kierunkowe. Pokazują one w którym kierunku należy pójść, aby dojść do następnego znaku granicznego. Cyfry rzymskie i arabskie umieszczone na znaku granicznym oznaczają odpowiednio odcinek granicy (na granicy ze Słowacją od I do III) oraz jego kolejny numer. Oprócz znaków w kształcie prostopadłościanu, na granicy ze Słowacją występują również znaki malowane lub wykute w skałach oraz umieszczone np. w Jeziorze Orawskim.

Źródło: KOSG, oprac. r/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 13.06.2019 14:23