Pierwszy oficjalny kandydat do Senatu na Podhalu
13 października odbędą się wybory parlamentarne – zdecydował prezydent Andrzej Duda. W tym dniu Polacy pójdą do urn, aby wybrać swoich przedstawicieli w Sejmie i Senacie. Poznaliśmy pierwszego kandydata do Senatu z naszego regionu.
Decyzja prezydenta, to sygnał dla wszystkich kandydatów, którzy będą ubiegać się o 460 miejsc w Sejmie i 100 w Senacie, że kampanię wyborczą czas zacząć. Do 24 sierpnia muszą oni zebrać jeszcze podpisy poparcia dla swoich komitetów wyborczych.
Jednym z pierwszych kandydatów na Podhalu, który oficjalnie potwierdził swój start w wyborach do Senatu, jest Bogusław Waksmundzki – wicestarosta nowotarski. Wicestarosta, w wyborach do Senatu startuje już po raz kolejny.
Podobnie jak 4 lata temu Bogusław Waksmundzki o mandat senatora będzie ubiegać się, jako kandydat niezależny i bezpartyjny. Jest wspierany przez stowarzyszenie RAZEM Podhale Spisz Orawa. Zapewnia, że ma poparcie też wielu środowisk, organizacji społecznych działających na terenie trzech powiatów.
- Stowarzyszenie RAZEM Podhale Spisz Orawa jest organizacją, która reprezentuje mieszkańców terenów górskich od Tatr po Beskidy, poprzez Spisz Orawę – mówi kandydat na senatora. - Reprezentuję wyborców i ich mandat będę sprawować. Obywatele do Senatu mają prawo wybrać senatora naszej ziemi w ramach okręgu jednomandatowego. Całe samorządowe życie związałem z tą ziemią - powiaty nowotarski, tatrzański i limanowski były obszarem mojego działania na rzecz współpracy i rozwoju poprzez Podhalański Związek Gmin, Fundację Rozwoju Regionu Jeziora Czorsztyńskiego, Euroregionu Tatry.
Program wyborczy Bogusława Waksmundzkiego oparty ma być na czterech elementach: „Tradycyjna Rodzina – Edukacja – Praca – Solidarność Społeczna”.
- Chcę zabiegać o rzeczy ważne obecnie i ważne na przyszłość, aby pamiętać o rozwoju ziem górskich – przekonuje wicestarosta Waksmundzki. - Po pierwsze: włączyć się w rozwiązywanie lokalnych problemów i tych wielkich, i tych doraźnych, wykorzystując swoją wiedzę, doświadczenie oraz umiejętność poruszania się w samorządzie oraz po instytucjach władzy centralnej. Po drugie: wprowadzić w życie inicjatywy gospodarcze związane z turystyką, edukacyjne oraz społeczne. Po trzecie: wspierać władze lokalne w pracach nad rozwojem regionu. Po czwarte: wspierać samorządowy sposób myślenia we władzach centralnych.
Jak przekonuje wicestarosta nowotarski, potrzebna jest praca ponad podziałami, której w chwili obecnej brakuje w Polsce. - Pracując w samorządzie gminnym, powiatowym decentralizacja jest mi bliska, jak samorząd i ku temu chce dążyć. Budować i łączyć a nie dzielić Polaków – kończy Bogusław Waksmundzki.
js/