Wiyrchowe Myśli (4):(Kant)owanie wyborców, czyli kto tu jest hipokrytą

Szkoda mi w tym całym powiatowym sprawowaniu władzy porządnego chłopa, jakim jest pan Starosta. Sam jestem zwolennikiem PIS-u i nie rozumiem jak można myśleć i działać logicznie mając takich partnerów. Ogólnopolski atak ludzi PO na jego kolegów partyjnych jest wszechobecny, a Starosta musi udawać, że wszystko jest w porządku - pisze Maciej Motor-Grelok, sekretarz Zarządu Głównego Związku Podhalan.

Witam serdecznie Czytelników Podhale24.pl w ten wakacyjny czas. Dzisiejsze dzielenie się spostrzeżeniami miało być bardziej adekwatne do pory roku, ale cóż, wokół nas tyle ciekawych rzeczy, że nie sposób od nich uciec.

W ostatnich dniach ukazał się nam "talent" samorządowy wart dużej kasy, niejaki pan Wax, który obiecał ciąć co tylko pod rękę mu przyjdzie. Zapowiedział, że koniec z rozdawaniem innym, bo jemu nie zostanie na pensje. Wszyscy mogą protestować, nieważne dzieci i młodzież z MDK Nowy Targ i OPP z Rabki, nie ważna kultura i skansen w Zubrzycy Górnej. Budżet musi się zbilansować, a w nim ma być zapewniona płaca dla pana Wax'a. Ile, proszę sobie obliczyć: 7,6 tysiąca x12 miesięcy, ewentualnie razy 4 lata kadencji. No i dorwało się towarzystwo do władzy na czele z POpartią i rządzą, w pierwszej kolejności zapewniając sobie stanowiska.

Aby to zatuszować, szuka się błędów poprzednikom, a my rządzący jesteśmy czyści, zwarci, ideowi i popisowi. Czas pokaże panowie, a dzieci i młodzież pozbawiona zajęcia być może z nudów przysporzy wam i całemu społeczeństwu niejeden problem wychowawczy. Dziwię się szczególnie urzędującemu członkowi Zarządu Powiatu, że nie dba o rozwój i wychowanie dzieci, przecież sam był kiedyś nauczycielem. Ale liczy się kasa, trzeba zabrać innym i dać sobie, a największą hipokryzją jest to, że to są nasze pieniądze. Całe to pozbawione logiki działanie oszczędzania na kulturze i oświacie jest jak obietnice gruszek na Wierzbie. Był niedawno taki rząd i jak się to skończyło wiemy wszyscy. Liberalne podejście do rządzenia, nigdy nic dobrego nie wróży.

Szkoda mi w tym całym powiatowym sprawowaniu władzy porządnego chłopa, jakim jest pan Starosta. Sam jestem zwolennikiem PIS-u i nie rozumiem jak można myśleć i działać logicznie mając takich partnerów. Ogólnopolski atak ludzi PO na jego kolegów partyjnych jest wszechobecny, a Starosta musi udawać, że wszystko jest w porządku.
Obecny polityczny strajk lekarzy i pielęgniarek wymierzony w rząd Prawa i Sprawiedliwości to antypolskie działanie, a w nowotarskim powiecie jest OK. Jest to jawne pełne hipokryzji kantowanie wyborców.

Muszę w swoim pisaniu poświęcić kilka zdań mojemu "ulubionemu" medykowi. Chciałbym czytającym krótko przedstawić różnicę między lekarzem a rządzącym (np. starostą). Lekarz nakazuje pacjentowi jak ma postępować, aby być zdrowym. Uwagi i sugestie pacjenta są mniej ważne, liczy się efekt wyzdrowienia. Rządzący (np. starosta) słucha sugestii ludzi i tak czyni, aby realizować ich interesy i całego społeczeństwa. Pan Ja.... przenosi swoje lekarskie przyzwyczajenia i traktuje swój urząd jak gabinet doktorski realizując swoje, a nie ludzi i wyborców diagnozy. Obawiam się, że teraz dopiero będzie kantowanie myśli po tej egzotycznej podróży pana "wice". Wyjdzie na to że Z.P. rządził powiatem od zawsze, kiedy nim nie rządził pan Ja....

A co do odezwy do krokodyli, to bez obawy, szkoda nam miłych zwierzątek.
Kończąc jedna rada dla naszych działaczy związkowych. Kochani, organizując tyle imprez kulturalnych robicie to wszystko społecznie. A wszystko to można zmienić w niezły biznes, biorąc przykład od jednego z polityków powiatowych, który robił to za kasę, a my myśleliśmy, że on taki społecznik.

Tym optymistycznym przykładem żegnam i życzę dużo słoneczka.
Maciej Motor-Grelok



copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 07.07.2007 13:17