"Niech żyje wolna, niepodległa i suwerenna Polska". Nowotarżanie uhonorowani w ramach obchodów Narodowego Święta Niepodległości (zdjęcia)

NOWY TARG. Niedzielna część obchodów 101. Rocznicy Odzyskania Niepodległości była wyjątkowo radosna. Salwy śmiechu i oklaski rozbrzmiewały w sali koncertowej PSP przez ponad dwie godziny. Były oczywiście akcenty poważne, ale główni bohaterowie uroczystości, czyli osoby odznaczone najwyższym wyróżnieniem nadawanym w Mieście - skutecznie zarażali wszystkich swoim rozradowaniem.
Spotkanie w Szkole Muzycznej, w przededniu 11 listopada rozpoczął Grzegorz Luberda. Na nim spoczął obowiązek nawiązania do historii.

"Dziękujemy Bogu i tamtym pokoleniom"

- W 1795 roku gdy doszło do 3 rozbioru, Polska została na długie lata wymazana z mapy świata. Dopiero w listopadzie 1918 roku, po 123 latach niewoli pod zaborami, nasza Ojczyzna odrodziła się jako państwo niepodległe, a ceną za to było straszliwe wyniszczenie kraju. Stało się to głównie dzięki wytrwałości i ofiarności aktywnej części polskiego społeczeństwa, które w okresie niewoli przekazywało nowym generacjom młodych Polaków przywiązanie do języka i kultury narodowej. W latach pierwszej wojny światowej wystąpiły sprzyjające okoliczności dla sprawy polskiej. Zaborcy Polski stanęli wówczas naprzeciwko siebie, łamiąc swą dotychczasową solidarność w kwestii polskiej. Naród polski w listopadzie 1918 roku mógł wreszcie sam stanowić o sobie oraz o przyszłości kolejnych pokoleń. Ziściły się marzenia Polaków urodzonych i wychowanych pod zaborami. Radość z odzyskanej niepodległości była wielka - mówił.

- Dziś możemy sobie tylko wyobrazić atmosferę tamtych dni... Ale ten niebywały entuzjazm naszych przodków powinien udzielić się również i nam, inspirując nas do działania oraz budząc dumę z tego, że jesteśmy Polakami, że mamy tak bogate dziedzictwo narodowe i że kontynuujemy dzieło wielkich rodaków. Nie możemy ich przecież zawieść. Uczucia patriotyczne powinny być w nas tak żywe jak wtedy w listopadzie 1918 roku, 101 lat temu. Sprawmy, aby jutrzejszy 11 listopada był dniem radosnym i wyjątkowym dla każdego z Nas. Jest to przecież dzień ponownych narodzin naszej kochanej ojczyzny. Udział w uroczystościach niepodległościowych, które również i nasze miasto Nowy Targ corocznie organizuje jest potwierdzeniem wielkiego szacunku i wdzięczności wobec Polaków, którzy walczyli o wolną i niepodległą Ojczyznę, którzy w walce poświęcili to co najcenniejsze dla każdego człowieka - oddali swoje życie, z miłości do kraju i wiary w zwycięstwo. Dzięki tej ofierze złożonej przez nich mamy własne terytorium, godło, flagę, hymn, własny język, religię, instytucje, urzędy, szkoły, w których mówimy i posługujemy się językiem polskim, a także inne wartości narodowe związane z naszą państwowością - przypomniał Przewodniczący Rady Miasta.

- Listopad to miesiąc zadumy i refleksji nad przeszłością, ale My musimy myśleć także o przyszłości. Aby to co dali nam nasi przodkowie nie zostało nam ograniczone, żebyśmy tych wartości nigdy nie zostali pozbawieni. Pamiętajmy, że pamięć o zmarłych, którzy poświęcili swoje życie dla Nas, dla naszej Ojczyzny trwa dopóki, trwa nasza wdzięczność dla nich. Za tę wolność i niepodległość, którą możemy się dzisiaj cieszyć dziękujemy Bogu i tamtym pokoleniom, pamiętając, że dla nas wolność to dar, ale jednocześnie i zobowiązanie. Niech żyje wolna, niepodległa i suwerenna Polska! - podsumował Grzegorz Luberda.

Medale za Szczególne Zasługi dla Nowego Targu

Jak już informowaliśmy, w tym roku Kapituła Honorowa zdecydowała o uhonorowaniu Medalem za szczególne Zasługi dla Nowego Targu Józefa Różańskiego, Stanisława Snopka, Bartłomieja Topę i zespół Śwarni. Co warte podkreślenia - wszyscy uhonorowani osobiście odebrali medale, chociaż połowa z nich od lat swoje życie prywatne i zawodowe związała ze stolicą.

Jako pierwszego odznaczono Józefa Różańskiego. Laudacje odczytał druh Paweł Waligórski, który przypomniał długa bardzo listę zasług seniora. Wręczeniu medalu asystował poczet sztandarowy KS Podhale. W imieniu klubu głos zabrał Czesław Borowicz. - Jestem dumny, że mogę brać udział w odznaczeniu zasłużonego człowieka. Słowo "społecznik" nie bardzo do niego pasuję To raczej "dobroczyńca". Tyle dobrego co zrobił dla Nowego Targu, to można tymi zasługami obdarzyć kilkunastu ludzi - mówił były burmistrz, sportowiec i trener hokejowy.

- Ale Józef Różański był i sportowcem - i to z prawdziwego zdarzenia oraz trenerem z prawdziwego zdarzenia. To jemu zawdzięczamy sukcesy hokejowe, zwycięstwo reprezentacji naszego kraju nad Związkiem Radzieckim, to spod jego ręki wyszli "krążkowcy", czyli zdobywcy "Złotego Krążka" (to rodzaj sportowego trofeum indywidualnego przyznawanego w hokeju na lodzie - przyp. red.. To za jego sprawą pierwszy Złoty Krążek zdobyła drużyna ze SP 1. Wielu zawodników mówi, ze gdyby nie on, nie wiadomo kim by w życiu byli. A i nie wiadomo jaki byłby Nowy Targ bez Alei 1000-lecia, czy wiaduktu na zakopiance - bo to też jego zasługa - podsumował Czesław Borowicz.

Medal dedykowany wujowi

Józef Różański wyraził wdzięczność strażakom z OSP, którzy zgłosili jego kandydaturę do odznaczenia, bo jak mówił - Straż Pożarna to jego dziedzictwo. Wspomniał, że jego dziadek - Franciszek Jędrzej był założycielem straży pożarnej w Mieście. Poem w szeregi strażaków-ochotników wstąpili wszyscy czterej jego synowie. - Ale jeden z nich, zaraz po zapisaniu się poszedł walczyć. Wrócił do Nowego Targu w wojskowej trumnie. Przywiózł go generał Andrzej Galica. Minie 101 rocznica jego śmierci. To jemu dedykuję ten medal - powiedział.

Potem wspomniał, że ma także osiągnięcia sportowe - biegał w sztafecie, zdobywając medale i tytuły wicemistrza Polski.

"Mam małe wymagania" i dwa apele

Laudacje podczas wręczania odznaczenia dla Stanisława Snopka odczytała radna Katarzyna Wójcik, przewodnicząca miejskiej komisji sportu.

- Dziękuję za pamięć o mnie. Ale na pewno są inni, bardziej zasłużeni i mam nadzieje, że kapituła będzie o nich pamiętać - zaczął skromnie dziennikarz. - Ale w tej laudacji zabrakło informacji, że tu w Nowym Targu spędziłem pierwsze 20 lat swojego życia. Moja mama była z domu Szopińska, czyli z rodu nowotarskiego, ale tata był przyjezdny. Jego rodzina straciła wszystko po wojnie i Nowy Tag ich przygarnął. W imieniu rodziny taty dziękuję wam za to. Tata przez 60 lat pracował w przychodniach lekarskich, więc nieco ten dług wdzięczności spłacił - dodał. Potem wspomniał o swoich nauczycielach w Szkole Podstawowej nr 5, w liceum Goszczyńskiego, dodał, że chodził do Szkoły Muzycznej - tu pochwalił zmiany, czyli budowę nowego budynku szkoły.

Jak przypomniał "sport to szkoła charakteru". Zaapelował do młodych rodziców, by nie wahali się zapisać swoich dzieci do klubów sportowych. Kolejny apel skierował do władz miasta, by "nie pozwolić zginąć drużynie hokejowej, bo to duma i chluba naszego miasta". - Nie obawiałbym się, że nakłady na hokej uszczuplą wydatki na inne dziedziny życia - zaakcentował.

Potem "zażyczył sobie dla siebie" - w przyszłości możliwość komentowania meczy w nowej hali sportowej. - Bo mam nadzieję, że te plany budowy nowego obiektu sprzed dwóch lat są nadal aktualne. Ja sobie w starej hali lodowej poradzę, bo mam małe wymagania, ale chodzi o zawodników, o kibiców, by mieli godne warunki. Nie wiem dlaczego się tak rozgadałem. Z reguły nie pytany nie mówię... Bardzo dziękuję, że Nowy Targ o mnie pamięta, ja o moim mieście nigdy nie zapominam - zapewnił znany komentator sportowy.

"Jestem podekscytowany"

O Bartłomieju Topie w laudacji przypomniał radny Leszek Pustówka, przewodniczący miejskiej komisji kultury. Wymienił jego role filmowe, teatralne, pracę jako aktora dubbingu i producenta.

Co ciekawe, listę filmów uzupełnił... ppłk Paweł Wójcik. Komendant WKU w Nowym Targu zastrzegł, że nie jest krytykiem filmowym, ale z racji swojej funkcji i pasji zainteresował się dwoma filmami z udziałem aktora. Były to "Demony wojny według Goi" oraz "Karbala". - "Karbali" nie wymieniono, a w tym filmie zagrał pan główną rolę, czyli kapitana Grzegorza Kaliciaka, dowódcy kompanii rozpoznawczej i kierujący obroną w bitwie o City Hall - przypomniał.

Film przestawia prawdziwe wydarzenia obrony ratusza w Karbali przez polskie i bułgarskie siły stabilizacyjne podczas szyickiej rebelii w Iraku w 2004 roku, czyli drugiej wojny w Zatoce Perskiej. Jak mówił podpułkownik - obawiał się hollywoodzkiego kiczu w prezentacji tej historii, ale jego zdaniem Bartek Topa znakomicie oddał charakter dowódcy, którego ppłk Wójcik osobiście zna. - To była dobra rola. Na prawdę dobra rola - podkreślił.

- Jestem podekscytowany. Dziękuję kapitule, serdecznie dziękuję rodzicom, bo to dzięki nim tak się ułożyły kierunki rozwoju - mojego, mojego brata i siostry. Dziękuję nauczycielom. Bardzo, bardzo państwu dziękuję. Nowy Targ zawsze będzie w moim sercu - mówił krótko aktor.

"To nasza i wasza nagroda"

Kolejny Medal za Szczególne zasługi dla Miasta przypadł zespołowi regionalnemu Śwarni. Osiągnięcia zespołu przypomniała radna Ewa Garbacz.

W imieniu Śwarnych dziękował Marcin Kudasik. - To wielkie i wspaniałe wyróżnienie. To jest medal zarówno dla tych, co zespół zakładali, byli instruktorami przez lata, tych, co teraz działają i w dniu dzisiejszym występują. To jest wasza i nasza nagroda - podkreślił kierownik zespołu.

Przy okazji podkreślono "ciężką i rzetelną pracę kapituły honorowej".

Zasłużeni dla kultury

Kolejni odznaczeni medalami pamiątkowymi, jako zasłużeni dla kultury to Piotr Augustyn - organista, dyrygent, nauczyciel muzyki; Piotr Burcan - założyciel i prowadzący Studio Muzyczne Triolki w Rabce-Zdroju oraz chór nowotarskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku, Kawaler Orderu Uśmiechu; Marcin Kudasik - regionalista, autor i reżyser spektakli teatralnych, konferansjer na wielu imprezach regionalnych; Stanisław Krzak - wieloletni pracownik MOK, odpowiedzialny za literackie, fotograficzne i poetyckie wydarzenia w Mieście oraz i Maciej Warpecha - kierownik i instruktor zespołów Hyrni i Mali Hyrni.

Komendant Wojskowej Komendy Uzupełnień w Nowym Targu wręczył dwa Medale Pamiątkowe wydane z okazji 100. rocznicy urodzin Karola Wojtyły (kapitana administracji Wojska Polskiego, ojca papieża-Polaka). Za prace na rzecz utrwalania pamięci i dbałość o wiedzę o przeszłości otrzymali je Adolf Szpytma, dokumentujący historię m. in. na łamach almanachu Nowotarskiego i Robert Kowalski, kierownik Muzeum Podhalańskiego w Nowym Targu.

Motyw sportu na wesoło

Osobnym wątkiem wystąpień było droczenie się i żarty między odznaczonymi. Osoby kojarzone ze sportem zapewniały, że nie pozostały zamknięte tylko na tę dziedzinę. Z kolei ludzie kultury prześcigali się w wynajdywaniu swoich powiązań ze sportem. Te opowieści spotykały się z salwami śmiechu uczestników uroczystości.

Zaczął te przekomarzania Stanisław Snopek, który pochwalił się że jest absolwentem nowotarskiej szkoły muzycznej, chodził tu na kursy tańca i na zajęcia amatorskiego kółka filmowego. - Wystąpiłem też jako aktor w roli Adama Miskiewicza. - Mama potem odbierała telefony z gratulacjami - zapewniał żartobliwie o swoim talencie aktorskim.

- Też mam kilka punków wspólnych ze Staszkiem Snopkiem. To klub sportowy i taniec. Bo ja chciałem grać w hokeja, ale ojciec mi powiedział "synu, najpierw nauka". Ale na kurs tańca też chodziłem - droczył się Bartłomiej Topa.

Piotr Augustyn pochwalił się, że ma osiągnięcia sportowe, bowiem jako nauczyciel muzyki, gdy widział, że uczeń nie rokuje nadziei i nie ma talentu do gry - radził mu, "by szedł grać w hokeja". Marcin Kudasik rozmarzył się, że może byłby lepszym bramkarzem, niż Gabriel Samolej, ale z tą różnica, że on grał w hokeja ulicznego, a wspomniany olimpijczyk odnosił sukcesy w hokeju na lodzie. Stanisław Krzak, by utrzymać się w konwencji wspomniał, że uczył 4 lata w Szkole Sportów Zimowych, a komendant WKU z dumą oświadczył, że ukończył AWF.

Spotkanie w Szkole Muzycznej zakończyła część artystyczna. Przed widownią wystąpili soliści ze Studia Piosenki Septyma, zespoły góralskie oraz odnosząca sukcesy Magda Panek.

Wcześniej na Cmentarzu Komunalnym złożono kwiaty na grobach poległych w obronie Ojczyzny. Jutro o godz.10.30 odprawiona zostanie w kościele NSPJ msza św. koncelebrowaną w intencji Ojczyzny z udziałem Chóru „Echo Gorczańskie”. Potem nastąpi przemarsz delegacji, pocztów sztandarowych i mieszkańców na Rynek pod Ratusz, gdzie zaplanowano wystąpienie burmistrza Grzegorza Watychy i złożenie wiązanek oraz wspólne - z Miejską Orkiestrą Dętą, chórami „Gorce”, „Echo Gorczańskie” i chórem Uniwersytetu Trzeciego Wieku - śpiewanie pieśni patriotycznych.

SPalka

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 10.11.2019 20:35