Zakopiańczycy boją się, że pole elektromagnetyczne anteny telefonii komórkowej wywołuje raka

ZAKOPANE. Mieszkańcy ul. Brzozowej protestują przeciwko planom instalacji kolejnych anten telefonii komórkowej na Domu Wczasowym Natura Tour. Obawiają się, że zwiększone oddziaływanie pola elektromagnetycznego niekorzystnie wpłynie na ich zdrowie. Tymczasem okazuje się, że do burmistrza Zakopanego wpłynął wniosek o zamontowanie następnych anten – pisze „Gazeta Krakowska”.

Na budynku domu wypoczynkowego – informuje gazeta - dawniej znanym jako "Kolejarz", już stoi maszt z antenami nadawczymi. Teraz kolejny operator telefonii komórkowej będzie instalować swoje trzy maszty.
Mieszkańcy sąsiadującej z budynkiem ul. Brzozowej nie chcą tymczasem dopuścić do montażu nowych anten. Obawiają się, że może to odbić się na ich zdrowiu.

- O tym, że fale elektromagnetyczne są szkodliwe dla człowieka wiadomo nie od dzisiaj - mówi „GK” Mieczysław Kolber, jeden z protestujących mieszkańców. - To przecież zupełnie tak, jakby bardzo często rozmawiać przez telefon komórkowy. Może to doprowadzić nawet do raka mózgu.
- Nie protestujemy przeciwko takim urządzeniom, ale przeciwko miejscu, gdzie się je instaluje – dodaje kolejny, Jarosław Gazda. - Czemu nie zrobią tego gdzieś z dala od domów ludzi? Choćby na Antałówce?

Tymczasem sporządzony przez niezależnego eksperta raport o nowej inwestycji, który został dostarczony przez operatora komórkowego wykazuje, że spełnione są wszelkie normy dla tego typu urządzeń, a same anteny nie będą szkodliwe dla zdrowia. - Wojewoda w uzasadnieniu swojej decyzji zaznaczył więc, że pole elektromagnetyczne w planowych urządzeniach będzie oddziaływać na wysokości, gdzie ludzi po prostu nie ma - Adam Szczupalski z wydziału inżynierii i ochrony środowiska zakopiańskiego magistratu.

Niestety, na protest mieszkańców jest już za późno. Zgoda na montaż anten jest już prawomocna.

Szczegóły w „Gazecie Krakowskiej”

ryb/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 10.07.2007 12:31