Ruszył proces ws. pobicia ratownika medycznego

Przed Sądem Rejonowym w Zakopanem ruszył proces dwóch mężczyzn, mieszkańców Częstochowy i Będzina, którzy w drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia zaatakowali ratowników medycznych pod dolną stacją kolejki na Polanie Szymoszkowej.
26 grudnia ub. r. Zespół Ratownictwa Medycznego został wezwany pod dolną stacją kolejki na Polanie Szymoszkowej do osoby nieprzytomnej, która potrzebowała pomocy. Na miejscu ratownicy zastali również dwóch agresywnych mężczyzn. Mieli pretensje o zbyt długi czas oczekiwania na karetkę. Najpierw słownie znieważyli ratowników, a potem jeden z napastników uderzył "z główki" ratownika. Zaraz po tym napastnicy uciekli. Kilka dni później policji ustaliła, zatrzymała, a sąd tymczasowo aresztował obu napastników. Dziś ruszył ich proces.

Jeden z oskarżonych nie przyznaje się do winy, drugi tylko do części zarzutów. Jeden twierdzi, że uderzył z głowy ratownika, bo podjechały mu nogi. Drugi przekonuje, że tylko przytrzymywał ratownika, żeby nie doszło do awantury. Podczas procesu odmówili jednak składania wyjaśnień i odpowiedzi na pytania.

Obaj stanęli przed sądem pod zarzutem naruszenia nietykalności funkcjonariusza publicznego podczas pełnienia przez niego obowiązków służbowych. Grozi za to do 3 lat więzienia.

Oskarżeni mogą przebywać na wolności, ale sąd zastosował wobec nich poręczenie majątkowe w wysokości po 30 tys. zł.

Procesowi przyglądał się też poszkodowany ratownik z Kościeliska.

pk/r/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 28.11.2019 12:10