Wyłączyli światła i od razu wypadki (zdjęcia)
W poniedziałek wieczorem na skrzyżowaniu w Czarnym Dunajcu doszło do dwóch wypadków samochodowych. Wystarczyło, że wyłączono sygnalizację świetlną, a kierowcy zaczęli się gubić.
Do pierwszej kolizji na skrzyżowaniu w Czarnym Dunajcu doszło około godz. 10. Jak ustaliła policja, kierowca samochodu marki Peugeot nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu i zderzył się z hondą. Na szczęście nikomu nic poważnego się nie stało. Sprawca został ukarany mandatem.
Do drugiej kolizji doszło w tym samym miejscu po godzinie 20.00. Kierująca audi kobieta nie ustąpiła pierwszeństwa przejazdu i zderzyła się z mitsubishi. Sprawca, tak jak w poprzednim przypadku, został ukarany mandatem karnym.
Sygnalizacja świetlna na skrzyżowaniu nie działa.
s/ zdj. Michał Adamowski