Wójt wycofał uchwałę ws. spalarni w Szaflarach
SZAFLARY. Ponad trzy godziny trwały rozmowy mieszkańców Szaflar z samorządowcami i ekspertem na temat zalet i wad termicznej utylizacji odpadów. Na sali obrad pojawiło się kilkadziesiąt osób, które gorąco protestowały przeciwko pomysłowi postawienia spalarni na granicy Szaflar i Nowego Targu.
Artykułowane już wcześniej niezadowolenie mieszkańców z powodu samych prób rozpoczęcia procedury i przygotowywania analiz, sprawiło iż chociaż to mała być jedynie uchwała intencyjna, wójt Rafał Szkaradziński - zdecydował się o zdjęciu tego punktu z porządku obrad. W ten sposób sprawa spalarni odpadów w Szaflarach odsunięta została na nieokreśloną przyszłość.
Jako ekspert na obawy mieszkańców odpowiadał Marcin Chełkowski ze spółki IVW Polska, który brał udział w budowie podobnych instalacji m. in. w Krakowie. Nie zdołał jednak uspokoić szaflarzan.
Z sali padały argumenty o spadku wartości działek, o ogromnej liczbie ciężarówek, które pojawią się na gminnych drogach, o zniszczeniu turystycznego charakteru gminy, o smrodzie itp. Mimo zapewnień i prób rozwiania obaw, nie dali się przekonać.
Mieszkańcy usłyszeli od radnych, że niektórzy z nich podejmą decyzję co do lokalizacji spalarni w Szaflarach dopiero, gdy poznają wolę większości szaflarzan. Temu służyć będą zwołane spotkania w sołectwach.
s/