Daniel Urbaniak apeluje: "Stańmy się pierwszym miastem w kraju, które chce pomagać ptakom. Byśmy byli kojarzeni z czymś fajnym"

NOWY TARG. - Impulsem do mojego wystąpienia były niedawne wycinki drzew. Tych przy Kopcu Wolności, w parku i wszystkich osiedlach mieszkaniowych naszego miasta. Nie jest moją rolę oceniać, bo nie jestem dendrologiem, ale jestem przekonany, że wszystko zostało wykonane zgodnie z obowiązującymi przepisami - mówił do radnych podczas sesji Daniel Urbaniak.
- Moją pasją, a teraz i pracą jest przyroda, szczególnie sowy. Nowy Targ ma dużą szansę, by był kojarzony z tymi ptakami. Reklamuję Miasto w ogólnopolskiej telewizji, ale i bywam za granicą na przykład na Ukrainie. Przyjeżdżają do mnie przyrodnicy z zagranicy, bo mamy w Nowym Targu 16 par uszatek, które wyprowadzają na terenie miasta lęgi. Mam taki plan: chciałbym, żeby Rada Miasta wspólnie z Zakładem Zieleni zakupiła sto budek lęgowych i żebyśmy je wraz ze szkołami z miasta, czy powiatu - pomalowali. Zróbmy coś, z czym Nowym Targ będzie kojarzony w całej Polsce. Podzielny szkoły na obwody i niech każda dostanie temat - niech pomalują dzieci te budki w owce, samoloty, wzory regionalne... Możemy je potem powiesić na drzewach, zrobimy wspólną imprezę przyrodniczą, rodzinną dla mieszkańców. Mam takie marzenie, żebyśmy to zrobili wspólnie - zaproponował nowotarżanin.

Przyrodnik odniósł się do konkursu plastycznego zorganizowanego w Szkole Podstawowej nr 1. Dzieci wykonały budki lęgowe i karmniki dla ptaków. Podczas sesji wręczono nagrody za pierwsze trzy miejsca w trzech kategoriach. Szkoła uznała, że pracami warto się pochwalić, więc zgromadzono je w holu Urzędu Miasta (wyniki konkursu podajemy na końcu tekstu - przyp. red.)

- Niestety, ale żadna z tych budek nie spełnia zasad i reguł, tak by ptak mógł tam bezpiecznie wprowadzić lęgi. Fajnie, że dzieciaczki to zrobiły, ale zabrakło opinii kogoś, kto się na tym zna. Zróbmy to razem. Ale czas nam ucieka. Mamy dwa tygodnie na to, żeby zanim wszystkie ptaki, które przylecą do Nowego Targu - zdążyć kupić budki - zastrzegł.

Daniel Urbaniak od lat niemal sam zajmuje się opieką nad dzikimi ptakami w całej okolicy. Ponieważ ambitnie postanowił dzielić się swoją pasją z innymi - organizując lekcje przyrodnicze w szkołach, czy w terenie, wycieczki rowerowe, czy nawet "sowi szlak" - stał się osobą, do której ludzie znajdujący pisklęta, czy ranne ptaki - zgłaszają się po pomoc. To piękne, ale i uciążliwe dla jednej osoby. Jak sam policzył, w ubiegłym roku ratował, czy organizował pomoc dla ok. 120 ptaków i małych ssaków.

- Mam wielką prośbę do wydziału ochrony środowiska: stańmy się pierwszym miastem w Polsce, które będzie miało system pomocy ptakom. Możemy stworzyć taką sieć pomocy ptaszorom. Po godzinie 15-tej już nie pracujecie państwo i ciężko jest uzyskać jakąś pomoc dla pisklaków. Zróbmy szkolenie - pomogę wam, wytłumaczę co trzeba zrobić, żebyście mogli pomóc. Stańmy się pierwszym miastem w kraju, które chce pomagać ptakom. Byśmy byli kojarzeni z czymś fajnym - zaapelował.

Jego wystąpienie przyjęto mocnymi oklaskami.

Wracając do wystawy plastycznej. Domki są śliczne i napłynęło ich na konkurs tyle, że jak mówi dyrektor "przerosło to oczekiwania organizatorów".

Prace podzielono na trzy kategorie. W grupie "funkcjonalność" pierwsze miejsce przyznano Uli Bigos, drugie Marysi Malinowskiej i Igorowi Pietrasowi, a trzecie - Szymonowi Sięce. W kategorii "artystycznej" zwyciężyła praca Kingi Piekarczyk. Kolejne miejsca przyznano Igorowi Bryniarskiemu i Sylwestrowi Cyrwusowi. Z kolei w kategorii "karmniki dla ptaków" wygrał Noredin Gazda. Drugie miejsce przyznano rodzeństwu Amelii i Kamilowi Firek, a trzecie - Natalii Garb.

- Domki będziemy wieszać na naszym terenie, ale i może na terenie miasta jak dzieci się zgodzą - zapowiedziała dyrektor Elżbieta Jankowska. A burmistrz Grzegorz Watycha gratulując dzieciom nagród dodał, że ma nadzieję iż ich prace będą '"inspiracją do majsterkowania dla dzieci i rodziców na robienie budek lęgowych i karmników dla ptaszków."

W galerii poniżej kilka z nagrodzonych domków.

s/ zdj. Michał Adamowski

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 09.03.2020 19:40