Kontrowersje wokół nagrody dla sołtysów

Na ostatniej sesji Rady Gminy Nowy Targ najwięcej emocji wzbudziła sprawa nagród dla sołtysów. Część z nich miała pretensje, że nie ma jasnych kryteriów ich przyznawania.
Sprawę poruszyła sołtyska Klikuszowej Czesława Fic. Na ostatniej sesji złożyła wniosek, żeby urząd przygotował regulamin przyznawania nagród i wyróżnień sołtysom. Chodzi o to, tłumaczyła, żeby wprowadzić jasne kryteria, by było wiadomo, kto i za co dostaje nagrodę i wyróżnienie "Najlepszy sołtys roku". Jak tłumaczyła, nikt dokładnie nie wie, dlaczego ten, a nie inny sołtys dostaje nagrodę. - Do 2019 roku nagradzanie sołtysów odbywało się według niepisanych zasad, co budzi niezrozumienie wśród zainteresowanych - mówiła. - Temat zasad przyznawania wyróżnień i nagród nigdy nie był omawiany na zebraniach wójta z sołtysami. Nie ma też uchwały Rady Gminy Nowy Targ w tej sprawie - przypomniała.

Wójt Jan Smarduch odpowiedział radnej, że tak naprawdę w nagrody dla sołtysów "wrobiło gminę" stowarzyszenie sołtysów, wiele lat temu. To ono wybierało najlepszych sołtysów, a potem zwracało się do gmin o ufundowanie dla nich nagród. Ale gdy stowarzyszenie zaczęło "szwankować", jak mówił wójt, tematem zajęli się sami sołtysi. Dodał, że regulamin czy procedury wyłaniania najlepszego sołtysa, sołtysi powinni opracować sobie sami w ramach własnego stowarzyszenia. - Nie sztuką jest budować biurokrację, po co mamy sobie to utrudniać, możecie to sobie sami ustalić i nie musi to mieć rangi zarządzenia wójta czy uchwały rady gminy - przekonywał.

- Jeśli budzi to kontrowersje, jak pani mówi, te rozstrzygnięcia nie wszystkim sołtysom się podobają, i jest potrzebny jakiś organ, do którego można wnioskować o weryfikację tego, to musicie to sobie stworzyć sami, a ja nie chciałbym się do tego mieszać - dodał, podkreślają, że gmina nie wycofa się z fundowania nagród.

Przewodniczący sołtysów w gminie Nowy Targ Józef Pietraszek tłumaczył, że wszystko odbywa się zwyczajowo. - Idzie kolejka, żeby mogli być uhonorowani w miarę możliwości wszyscy sołtysi. Co roku jest kto inny. Staramy się być sumienni, ale jest to tylko jedna nagroda, a sołtysów jest 21 - tłumaczył.

Jednak sołtys Stanisław Kaliszewski stwierdził, że tak powinno być, ale nie było. - Mieliśmy się spotkać w naszym gronie sołtysów i zdecydować, kto tę nagrodę dostanie. A przez ostatnie dwa lata tak nie było. Sami zeście sobie zaproponowali nagrody i sami zeście sobie je wzięli - stwierdził.

- Tu chodzi o zasady, który nie dopełniono - dodała Czesława Fic.

Józef Pietraszek odpowiedział adwersarzom, że temat nagród nie był podejmowany jednoosobowo, ale to większe gremium decydowało, kto powinien dostać nagrodę.

Ostatecznie sołtysi spotkali się po sesji i omówili sprawę we własnym gronie. Po dyskusji zdecydowali o zaprzestaniu przyznawania nagród i wyróżnień.

r/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 16.03.2020 20:55