Odpowiedzieli na prośbę, a nawet zrobili więcej

- Nigdy nie afiszowaliśmy się z pomocą, jednak teraz, w zmieniającej się rzeczywistości, chcemy pokazać innym, że nawet mniejsze firmy, takie jak nasza - mogą pomóc. Chcemy tez zainspirować innych do pomocy, bo obecnie jest ona potrzebna dosłownie wszędzie - mówi Sylwia Łapka.
- Udało nam się pomoc już dwóm jednostkom w naszym regionie. We wtorek przekazaliśmy pralko-suszarkę firmy Kernau dla Zespołu Ratownictwa Medycznego Stacjonującego w Bukowinie Tatrzańskiej, jednostce podległej Szpitalowi Powiatowemu im. dr Tytusa Chałubińskiego w Zakopanem. A w czwartek 9 kwietnia przekazaliśmy takie samo urządzenie dla samego Szpitala Powiatowego - przyznaje przedstawicielka firmy Gros.

Jak mówi - niedawno skontaktował się z Gros-em ratownik z Bukowiny i Zakopanego, pytając o możliwość zakupu pralko-suszarki w preferencyjnej cenie. Jako, że pomagamy lokalnie od wielu lat zdecydowaliśmy o nieodpłatnym przekazaniu. Dzień później zadzwonił do nas Dominik Kęska z akcji "Trenuj pomaganie", informując że chce zorganizować zbiórkę na pralko-suszarkę dla szpitala w Zakopanem i poprosił o możliwość taniego zakupu. Słysząc o kolejnym problemie, który dotyka nas wszystkich w regionie - ponownie oddaliśmy pralko-suszarkę nieodpłatnie. Chcielibyśmy bardzo podziękować firmie Maxelektro, która sprzedała nam urządzenia na lepszych warunkach tym samym umożliwiła nam sponsorowanie dwóch, a nie jednej pralko-suszarki - dodaje Sylwia Łapka.


- Od zawsze społeczność lokalna była dla nas bardzo ważna i nasza firma od lat angażuje się w różne akcje mające na celu pomoc. Nigdy nie afiszowaliśmy się z pomocą, jednak teraz w zmieniającej się rzeczywistości, chcemy pokazać innym, że nawet mniejsze firmy, takie jak nasza, mogą pomóc. Chcemy tez zainspirować innych do pomocy bo obecnie jest ona potrzebna dosłownie wszędzie - podsumowuje.

opr. s/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 12.04.2020 13:08