W Tatrach i Gorcach tłoczno, ale turyści nie noszą maseczek i nie zachowują bezpiecznej odległości
Czytelników niepokoi liczba turystów w górach. Przesyłają nam zdjęcia i alarmują, że miłośnicy przyrody i spacerów nie przestrzegają obowiązujących nakazów sanitarnych.
"To zdjęcia z Doliny Strążyskiej. Dzisiaj był tam pełny parking a na szlakach panował tłok. Ludzie chodzą bez maseczek całymi grupami" - napisała pani Agata.
Z kolei Ela napisała do nas tak: "Jestem w szoku przez to co zobaczyłam. Wystarczy "wejść na kamerę" na Turbaczu, aby przekonać się co dzieje się pod schroniskiem. Ludzie siedzą obok siebie jakby byli jedną wielką rodziną. Nikt nie ma rękawiczek, a nieliczni maski. Brak jakiejkolwiek odpowiedzialności.".
opr.s/