Pierwszy dzień spływu - chętnych jak na lekarstwo (zdjęcia)

Niewielu chętnych czekało dziś na spływ przełomem Dunajca. Pierwszy dzień tegorocznego sezonu największej pienińskiej atrakcji pokrzyżował nie tylko koronawirus, ale także pogoda. Od rana padało, choć z przerwami.
Aby spływ był atrakcją bezpieczną, na łodzi może znajdować się tylko sześcioro turystów. Wszyscy płynący tratwą mają mieć założone maseczki i muszą odkazić ręce. Ponadto trasa spływu zosała dzień wcześniej dokładnie sprawdzona.

Od 4 maja w ramach odmrażania gospodarki można już będzie wynajmować pokoje - to na pewno spowoduje przebudzenie turystyki w regionie.

JD pieniny24

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 01.05.2020 15:47