Skrzyżowanie św. Anny - Grel nie zostanie przebudowane. Powiat i Miasto nie znalazły płaszczyzny porozumienia

NOWY TARG. Spotkanie przedstawicieli Urzędu Miasta i starostwa nie przyniosło rozwiązania kwestii przebudowy skrzyżowania ulic Św. Anny i Grel. Skutek jest taki, że inwestycja nie zostanie zrealizowana w planowanym zakresie, a co za tym idzie - właściciele nieruchomości nie mają podstaw do żądania od Miasta 6-milionowego odszkodowania.
Pod koniec kwietnia br. odbyła się telekonferencja z udziałem przedstawicieli starosty i burmistrza w sprawie porozumienia z właścicielem nieruchomości przy ul. Św. Anny. Jak mówił w rozmowie z Podhale24 burmistrz Grzegorz Watycha był to "powołany przez starostę zespół roboczy do wypracowania koncepcji rozwiązania tego problematycznego skrzyżowania". Reprezentanci samorządów nie doszli do porozumienia. Głównie dlatego, że powiat wprowadził do wcześniejszej treści porozumienia (na mocy którego koszty przygotowania dokumentacji poniosą wspólnie oba samorządy) zastrzeżenie, że to na Urzędzie Miasta spoczywa odpowiedzialność za uzyskanie od właścicieli nieruchomości zgody na wykonanie inwestycji drogowej. W razie niepowodzenia - to Miasto miałoby zapłacić pełne koszty przygotowania dokumentacji, czyli 150 tysięcy zł.

Starosta zapewnia, że "powiat zadeklarował wolę zawarcia z Miastem Nowy Targ porozumienia, na mocy którego zleci przygotowanie dokumentacji projektowej oraz uzyska stosowne pozwolenie administracyjne dla zadania obejmującego przebudowę istniejącego skrzyżowania". Zmianę w treści porozumienia Krzysztof Faber tłumaczy tym, że skoro właściciele działki "mają oczekiwania w zakresie sposobu ustalenia i formy wypłaty odszkodowania za zajęcie terenu niezbędnego dla realizacji inwestycji w obrębie ul. Grel kierowane do burmistrza Nowego Targu, to Powiatowy Zarzad Dróg przesłał do Miasta nową treść umowy ustalającej warunki finansowania".

Ponieważ zmieniony projekt porozumienia między powiatem, a Miastem znacząco zwiększa zobowiązania tego drugiego samorządu, "nie dając gwarancji zakończenia procesu projektowego w sposób umożliwiający rozpoczęcie realizacji robót budowlanych" - porozumienie nie zostało zawarte.

Właściciele nieruchomości sięgnęli po sporo środków walki o swoje roszczenia. Od swoistych happeningów ulicznych, poprzez nagłośnienie sprawy w mediach ogólnopolskich, aż po skargi do Kancelarii Prezydenta, czy Ministerstwa Infrastruktury.

Skoro umowa między samorządami nie została podpisana - do przebudowy skrzyżowania nie dojdzie. - Aktualnie nie jest prowadzone żadne postępowanie administracyjne, nie zostało również zlecone opracowanie dokumentacji projektowej dla omawianej przebudowy, ponieważ do chwili obecnej nie został sprecyzowany zakres inwestycji, a co za tym idzie nie została wybrana procedura uzyskania pozwoleń na realizację zadania - tłumaczy starosta nowotarski. I dodaje, że "Zarząd Powiatu, działając poprzez Powiatowy Zarząd Dróg zleci opracowanie dokumentacji obejmującej uspokojenie ruchu w rejonie istniejącego skrzyżowanie wraz z wykonaniem niezbędnych robót w obrębie ul. Św. Anny, bez ingerencji w ul. Grel."

s/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 08.05.2020 14:26