NOWY TARG. Na terenie miasta pojawiły się kosze na psie odchody zakupione przez Urząd Miasta. Nasi Czytelnicy szybko jednak dopatrzyli się absurdów w ich rozlokowaniu. Jeden z nich stanął bowiem na placu zabaw przy ul. Sikorskiego. Wygląda jednak na to, że ktoś go tam po prostu celowo przeniósł. Po południu wrócił na swoje miejsce.
- Jaka w Nowym Targu jest bezmyślność. To aż się nóż otwiera w kieszeni. Chcieliśmy kosze na kupy to mamy. A gdzie? Postawili kosz na placu zabaw dla dzieci, zaraz koło huśtawki i piaskownicy - napisał na kontakt@podhale24.pl nasz Czytelnik Michał.
Okazuje się jednak, że to nie urzędnicy postawili kosz w tym miejscu.
- Lokalizacja kosza była uzgadniana ze spółdzielnią. Na pewno nie był on stawiany zaraz koło placu zabaw, wybieraliśmy raczej ustronne miejsca - informuje Dariusz Jabcoń, kierownik Referatu Ochrony Środowiska Urzędu Miasta w Nowym Targu. - Sprawdzimy to jednak. Pewnie ktoś złośliwie przeniósł kosz na plac zabaw. Kosze nie są bowiem murowane w ziemie, ale postawione na betonowych podnóżkach - dodaje.
Po godz. 15 Mateusz Skupień z referatu ochrony środowiska napisała do nas: - Nowotarska Spółdzielnia Mieszkaniowa poinformowała nas przed momentem, że kosz który został przez kogoś celowo przeniesiony w kierunku placu zabaw
dla dzieci oraz pobliskiej piaskownicy wrócił na swoje miejsce.
Mateusz Skupień przysłał nam też zdjęcia wszystkich miejsc w Nowym Targu w których ustawiono pojemniki na psie odchody. - Sprawą najważniejszą jest by rozmieszczone kosze służyły nam wszystkim, zatem bardzo Państwa prosimy o zgłaszanie wszystkich "psich" uwag do Referatu ds. Ochrony Środowiska Urzędu Miasta Nowy Targ, pod numerem telefonu (0-18)26-11-294, lub drogą elektroniczną na adresy: mateusz_skupien@um.nowytarg.pl, dariusz_jabcon@um.nowytarg.pl.
r/