Wrócili turyści - wróciły korki

Długi czerwcowy weekend w Pieninach był ciepły i burzowy, a mimo to turyści dopisali. Szlaki górskie i miejscowości zapełniły się ludźmi, którzy z tęsknotą czekali na odwołanie zakazów związanych z koronawirusem. Duży napływ gości wiąże się z tradycyjnym korkiem na rondzie w Krościenku, zwłaszcza dla kierowców wyjeżdżających ze Szczawnicy.
Dziś korek wyjazdowy z uzdrowiska był już od samego rana. Ok. godziny 11:00 sięgał rogatek Krościenka. Ok. godz 13 dochodził do Biedronki położonej na granicy gmin. Po godz. 15 korek wydłużył się pod szczawnicki kościół. Aktualnie czas oczekiwania na dojazd do sławnego ronda wynosi ponad godzinę.

Mieszkańcy regionu i turyści przybywający w Pieniny z niecierpliwością czekają na skończenie przebudowy ronda - wybudowanie prawoskrętów w kierunku Nowego Sącza i Nowego Targu być może spowoduje rozładowanie coweekendowych korków.

JD pieniny24

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 14.06.2020 16:06