Strażacy ćwiczą akcję ratowniczą na progu wodnym (zdjęcia)

Co rok-dwa na jednym z progów wodnych na Dunajcu w Nowym Targu ktoś się topi. Strażacy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej ćwiczyli dziś, co robić, gdy znowu dojdzie do wypadku.
Rok temu na złączach Białego i Czarnego Dunajca topił się 7-letni chłopiec, którego wciągnął wir wodny pod progiem. To niezwykle niebezpieczne miejsca. Wiele lat temu utopił się tam nawet strażak podczas ćwiczeń. Na progach wodnych w tym rejonie wielokrotnie dochodziło do śmiertelnych wypadków. W 2000 roku zginęło tu dwóch dwudziestokilkuletnich kajakarzy, których wir wciągnął pod wodę, a podobny wypadek miał miejsce dwa lata temu, ale tym razem para kajakarzy z Czech miała szczęście - na brzeg bezpiecznie pomogli im wydostać się strażacy z nowotarskiej jednostki.

Temu też służyły dzisiejsze ćwiczenia na tzw. Samorodach. Strażacy próbowali sytuację, gdy osoba spacerując po progu wodny wpada do kotłującej się wody. Dzięki nim, gdy już dojdzie do wypadku, akcja będzie sprawna, a strażacy przygotowani. Do wypadku może dojść w każdej chwili. Przy słonecznej pogodzie nad Dunajcem można spotkać coraz więcej plażowiczów.

r/ zdj. Szymon Pyzowski

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 28.07.2020 13:54