Nocne poszukiwania w Białce Tatrzańskiej

Wczoraj wieczorem policja otrzymała zgłoszenie, że w rejonie górnej stacji kolei na Kotelnicę słychać było strzał i krzyk kobiety.
Wieczorem do Białki Tatrzańskiej zjechali się strażacy z całego okolicy, którzy wspólnie z policjantami rozpoczęli poszukiwania. Zagadka szybko się rozwiązała. Najpierw znaleziono dzbanek z malinami, a potem ustalono kobietę, która - jak się okazało - krzyczała, bo ktoś zastrzelił jej psa, z którym tam była. Nie wiadomo, kto, ani dlaczego to zrobił.



Komisarz Agnieszka Szopińska z zakopiańskiej policji informuje, że policja wszczęła dochodzenie, które ma ustalić kto zabił psa. - Czynności trwają - dodaje.

r/ zdj. OSP Kościelisko

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 07.08.2020 10:40