Problem z mostem na Białce. Woda podmywa przyczółek

Każda kolejna powódź może poważnie uszkodzić most na Białce łączący Nową Białą z Krempachami.
Radny i sołtys wsi Nowej Białej za pośrednictwem radnej powiatowej Józef Guziak zwrócili się do władz powiatu o modernizację mostu i regulację koryta rzeki Białka. - Istniejące umocnienie i zabezpieczenie przed podmyciem jest mocno zniszczone. Widoczne są ubytki i uszkodzenia. Wymaga to modernizacji i naprawy. Ważną sprawą jest też skierowanie przepływu wody pod środkową część obiektu, bo obecnie woda stale napiera na zabezpieczenie przyczółka mostu - mówiła w ich imieniu na sesji Rady Powiatu Nowotarskiego.

To jednak nie takie proste, przekonują przedstawiciele Powiatowego Zarządu Dróg w Nowym Targu, bo wymaga to zgód spółki Wody Polskie. - W Nowej Białej na razie nie ma wielkiego zagrożenia, ale każda następna wielka woda może sytuacje pogorszyć. Dlatego 30 lipca wystosowaliśmy pismo do Wód Polskich z prośbą o zgodę na naprawę umocnienia przed podmyciem lewobrzeżnego przyczółka, gdyż główny nurt potoku całkowicie skierował się w tym kierunku. Poprosiliśmy również Wody Polskie aby przekierowały główny nurt w kierunku środka mostu - odpowiada dyrektor Tomasz Moskalik.

Żelbetonowy most na Białce został wybudowany i oddany do użytku w 2009 roku. Jego długość wynosi ponad 97 metrów, a szerokość 11,5 m.

r/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 20.08.2020 10:41