Miasta zapłacą podatek od betonu. Czy nowotarski Rynek znów się zazieleni?

Wybetonowane rynki i skwery staną się obciążeniem dla budżetów samorządów. Nieruchomości gminne będą podlegać opłacie za zmniejszoną retencję - pisze "Dziennik Gazeta Prawna". W przypadku Nowego Targu opłata roczna za zmniejszona retencję to maksymalnie kwota ok. 25 tysięcy zł. W skali całego budżetu to może niewiele, ale jednak będzie to kolejny wydatek.
Opłata za zmniejszoną retencję jest obecnie pobierana od obszarów, na których woda nie może wsiąkać w glebę, bo powierzchnia jest np. zabetonowana lub zajmuje ją nieruchomość. Teraz uiszczają tę opłatę przede wszystkim właściciele hipermarketów, przy których znajdują się wybetonowane parkingi. Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej chce to zmienić w taki sposób, by nowy podatek płaciło więcej podmiotów.

"DGP" wskazuje, że dziś opłata ta dotyczy tylko nieruchomości na obszarach nieujętych w systemy kanalizacji (otwartej lub zamkniętej). Przygotowany przez resort projekt ustawy, który ma przeciwdziałać skutkom suszy - zaostrza dotychczasowe wytyczne. Do katalogu działek objętych opłatą dołączą na przykład nieruchomości na niewielkich działkach (już 600 m kw.) oraz te z terenów zurbanizowanych, czyli w centrach miast. Jeśli ustawa wejdzie w życie, obejmie 20 razy więcej nieruchomości niż obecnie.

Bardziej opłatę mogą odczuć właściciele niedużych działek. Dla nich opłata roczna za zmniejszoną retencję może wynieść około 1350 zł, zgodnie z wyliczeniami Ministerstwa Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej.

W przyszłości nowa opłata może zapobiegać betonowaniu placów. Może też sprawić, że decyzję podejmowane na przestrzenie ostatnich lat, a wynikające najczęściej z tzw. procesu rewitalizacji - zostaną zmodyfikowane.

Na zdjęciu - nowotarski rynek przed i po modernizacji.

s/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 27.08.2020 00:45