Inwentaryzacja po nowotarsku, czyli niechętne wpuszczanie ankietera do kotłowni

NOWY TARG. Do końca października br. trwa inwentaryzacja źródeł grzewczych w budynkach na terenie Miasta Nowy Targ. Prowadzi ją Małopolska Fundacja Energii i Środowiska na kanwie podpisanej z urzędem umowy. - Nie wiem czy z obawy, żeby ankieter nie zobaczył co się dzieje w kotłowni - część mieszkańców nie zezwala na wejście ankieterom - mówi Grzegorz Watycha.
- Zwracam się z prośbą do tych mieszkańców, którzy do tej pory nie udostępnili informacji ankieterom w zakresie źródeł ogrzewania w budynkach o wypełnienie ankiet oraz dostarczenie ich do pok. 210 w Urzędzie Miasta. Wzór ankiety znajduje się na stronie internetowej Urzędu Miasta - przypomina burmistrz. I dodaje, że inwentaryzacja stanie się w niedługim czasie obowiązkowa.

Burmistrz dziękuje właścicielom nieruchomości "za umożliwienie przeprowadzenia ankietyzacji w terenie". Ale zaznacza, że niektórzy nie kwapią się z podjęciem współpracy.

- Wykonawca, czyli firma zajmująca się przygotowaniem ankiety zgłasza pewne perturbacje. Niektórzy nie chcą pokazać w czym palą - przyznaje Dariusz Jabcoń. Niemniej zdaniem naczelnika Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska inwentaryzacja objęła już ok 70 procent Nowego Targu.

s/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 16.10.2020 11:41