Magda Gessler dystansuje się od problemów restauracji w Bukowinie Tatrzańskiej

- Nie jestem właścicielką restauracji (...) Mam wpływ na wystrój lokalu (...) Nie jestem inwestorem, który mógłby ponosić jakiekolwiek konsekwencje związane prowadzoną rozbudową restauracji lub budową sklepu - tak sprawę rzekomych nieprawidłowości związanych z budową znanej restauracji "Schronisko smaków" w Bukowinie Tatrzańskiej komentuje Magda Gessler, która firmuje je swoim nazwiskiem.
"Gazeta Krakowska" poinformowała, że dokonana w ubiegłym roku rozbudowa restauracji "Schronisko Smaków Magdy Gessler" w Bukowinie Tatrzańskiej to samowola budowlana. Chodzi o rozbudowę budynku restauracji i budowę sklepu „Spiżarnia Schroniska Smaków” na parkingu. - Ten sklep nie miał prawa tam powstać i już kilka tygodni temu wydaliśmy jego właścicielom nakaz rozbiórki oraz nałożyliśmy na nich karę. Ci odwołali się jednak do Wojewódzkiego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego i tam sprawa jest rozpatrywana - mówi w rozmowie z "GK" Jan Kęsek, Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego z Zakopanego. - Oba obiekty to samowola budowlana - dodaje.

Dziś do sprawy odniosła się znana restauratorka Magda Gessler, która firmuje restaurację swoim nazwiskiem. "Nie jestem właścicielką ww. restauracji, ani osobą odpowiedzialną podejmowanie jakichkolwiek decyzji w zakresie jej rozbudowy. Z właścicielem „Schroniska Smaków”, podobnie jak innymi restauratorami w Polsce, współpracuję od wielu lat na podstawie umowy o współpracę, w ramach której na stałe doradzam w kwestiach kulinarnych i gastronomicznych, mam wpływ na wystrój lokalu. Wszelkie decyzje biznesowe należą do właściciela restauracji" - wyjaśnia. "Kwestie jakiejkolwiek rozbudowy tak restauracji, jak i sklepu stacjonarnego, leżą wyłącznie w gestii osób zarządzających obiektem i nie zależą w żadnym stopniu od mojej wiedzy, zgody czy opinii. Wbrew sugestiom mediów nie jestem inwestorem, który mógłby ponosić jakiekolwiek konsekwencje związane prowadzoną rozbudową restauracji lub budową sklepu. Dlatego też nie byłam nigdy informowana o jakichkolwiek nieprawidłowościach, nie jestem i na żadnym etapie nie byłam uczestnikiem jakichkolwiek postępowań prowadzonych organy administracji, co więcej – do momentu ukazania się publikacji w internecie - nie miałam o nich żadnej wiedzy. Właściciel restauracji wystąpił już do portali, które opublikowały artykuł o zamieszczenie stosownych sprostowań" - dodaje.

oprac. r/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 05.11.2020 15:50