Przebudowana droga i nowe lampy, które nie świecą

Zakończony niedawno remont drogi z Krościenka do Szczawnicy nie cieszy wszystkich jej użytkowników. Przy drodze postawiono oświetlenie uliczne, ale Pieniński Park Narodowy nie zgadza się, by lampy były włączone w nocy. Ciemność ma ułatwić dzikim zwierzętom migrację pomiędzy Pieninami a Beskidem Sądeckim.
Jak przypomina Tadeusz Topolski, wicewójt Krościenka, zadanie inwestycyjne realizował Powiatowy Zarząd Dróg w Nowym Targu. - Na spotkaniu w 2014 roku, w związku z projektowaniem przebudowy drogi powiatowej Krościenko – Szczawnica do opracowanego projektu zgłoszono szereg postulatów – mówi wicewójt. - Wśród zapisanych postulatów został wprowadzony ten wniesiony przez PPN o czasowym wyłączaniu światła od godz. 22 do 4.

Władze gminy Krościenko nad Dunajcem zwróciły się do dyrektora Pienińskiego Parku Narodowego o odstąpienie od tych warunków i obowiązku czasowego wyłączania latarni oświetleniowych. Ten jednak nie zamierza zmieniać swojego wcześniejszego wniosku. A dyrekcja parku przypomina, że uzgodniła warunki modernizacji drogi powiatowej, zwracając szczególną uwagę na fakt, że przecina ona ważny korytarz ekologiczny mieszczący się na Piaskach. W tym właśnie celu w trakcie przebudowy drogi powstały pod drogą tunele dla płazów.

Przypomnijmy, że w ramach inwestycji, na odcinku ok. 3 kilometrów, powstały lewo i prawostronne chodniki, a jezdnia została poszerzona. Przebudowana została także ścieżka rowerowa. Wybudowano też bezpieczne przejścia dla pieszych, wykonano przepusty umożliwiające migrację płazów oraz zainstalowano nowe lampy.



Pieniński Park Narodowy, który domaga się nocnego wyłączania lamp, podpiera się nagraniami z fotopułapek, które jednoznacznie potwierdzają, że migracja zwierząt pomiędzy Pieninami a Beskidem Sądeckim, odbywa się szczególnie w godzinach nocnych i wczesnym porankiem. Dodatkowo, jak twierdzi dyrektor parku Michał Sokołowski, kierowana przez niego instytucja chce wyłączenia oświetlenia na terenach niezabudowanych, gdzie nie przemieszcza się wielu pieszych. – Pamiętajmy, że nadmierne oświetlenie prowadzi do zanieczyszczenia światłem i może powodować niedogodności dla przyrody i ludzi – uważa dyrektor Sokołowski. – Powoduje też marnotrawienie pieniędzy i energii elektrycznej, a jego wygaszenie powoduje oszczędności w budżecie gminy. Rozwiązanie przyjęte na Piaskach jest przykładem kompromisu i przykładem poszanowania przyrody i mieszkańców.

Dyrektor dodaje też, że decyzja została podjęta też z myślą o zachowaniu niepowtarzalności krajobrazu.

Kazimierz Bielak, zastępca dyrektora Powiatowego Zarządu Dróg w Nowym Targu, wyjaśnia, że problem dotyczy odcinka położonego na terenie Krościenka. To tu oświetlenie jest nocą wyłączone. W Szczawnicy nowo zamontowane lampy świecą. - Podejmujemy jednak kroki, żeby to zmienić. Zwróciliśmy się do parku o zmianę warunków. Wierzę, że uda się doprowadzić do satysfakcjonującego obie strony porozumienia – dodaje.

Józef Słowik, r/ zdj. PZD Nowy Targ

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 18.11.2020 11:35