Niejasne szczegóły umów między MZK a kablówką

NOWY TARG. Podczas poniedziałkowej sesji Rady Miasta, radny Paweł Liszka zadał pytanie dyrektorowi Miejskiego Zakładu Komunikacji o przychód z reklam zamieszczonych na miejskich autobusach.
Za przykład podano cztery autobusy oklejone reklamami Nowotarskiej Telewizji Kablowej i powiązanego z nią portalu Nowy Targ24. Robert Chowaniec nie potrafił "z głowy" podać danych, mówiąc tylko - że to umowa barterowa.

Dziś o to samo zapytaliśmy dyrektora MZK. - Umowę tę zawarł jeszcze mój poprzednik. My ich reklamujemy na autobusach, a oni w zamian reklamują nas u siebie i publikują informacje dotyczące Zakładu, nasze cenniki, rozkłady jazdy, informacje. Umowa zakłada oczywiście kwotę, ale teraz nie mam tej umowy przy sobie, więc jej nie podam - odpowiada Robert Chowaniec.

Ponieważ na stronie NT24 żadna z informacji dotycząca Miejskiego Zakładu Komunikacji nie zawiera znacznika "reklama", czy "materiał promocyjny" - o wyjaśnienie zwróciliśmy się do redaktor naczelnej portalu Aleksandry Sadowicz, która odparła, iż: "przedmiot umowy między MZK a NTVK nie obejmuje publikacji artykułów sponsorowanych na portalu nowytarg24.tv". Nie wyjaśnia jednak - co jest w ramach wymiany bezgotówkowej oferowane Miejskiemu Zakładowi Komunikacji za reklamę na autobusach, wartą według cennika kilka tysięcy złotych rocznie (za jeden autobus).

Jest jeszcze druga sprawa, na którą zwrócił uwagę nasz Czytelnik, pisząc: "Na stronie www MZK na dole witryny, zamieszczone są ikony prowadzące do profili w portalach społecznościowych, ale na stronie MZK prowadzą one nie do profili MZK tylko do stron Polskiego Stowarzyszenia Flisaków Pienińskich. Ile MZK zarabia na takiej promocji?"


- To nieporozumienie. Nie mamy żadnych układów z flisakami. To zostało po firmie, która robiła nam stronę. Jutro to usuną - odpowiada dyrektor MZK.

s/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 18.11.2020 20:12