Co z tegorocznym sezonem narciarskim na Podhalu? Branża czeka na odpowiedź premiera, a posłanka ostrzega przed bankructwami

Pochodząca z Poronina posłanka Koalicji Obywatelskiej Jagna Marczułatis-Walczak zwróciła się do premiera Mateusza Morawieckiego, żeby odniósł się do doniesień prasowych mówiących o możliwym zablokowaniu tegorocznego sezonu narciarskiego z powodu pandemii koronawirusa.
Posłanka przypomina, że na południu Polski ruszyło śnieżenie tras narciarskich, a informacje prasowe, podawane m.in. przez Wprost, mówiące o możliwym zablokowaniu sezonu narciarskiego, powodują duże zaniepokojenie w branży. Przygotowania do sezonu, które właśnie ruszyły, są bowiem kosztowne.

Posłanka przypomina, że z turystyki narciarskiej żyje duża część społeczeństwa w górach.

"W przedmiotowej sprawie podejmowanie wszelkich decyzji wymaga szczególnej rozwagi i znalezienia rozwiązania, które umożliwi prowadzenie działalności wszystkim podmiotom związanym z turystyką na tym terenie i jednocześnie ograniczy do minimum zagrożenie epidemiologiczne - apeluje w interpelacji skierowanej do szefa rządu.

- Zablokowanie sezonu zimowego może wiele tutejszych firm pogrążyć finansowo i spowodować ich bankructwo. W sposób szczególny zagrożone upadkiem są małe firmy - przestrzega.

oprac. r/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 21.11.2020 10:11