Rolnicy spotkali się pod mleczarnią (zdjęcia)

Przed budynkiem Zakładu Mleczarskiego w Nowym Targu spotkali się rolnicy, członkowie spółdzielni, żeby mówić o sytuacji w mleczarni i szukać sposobu na jej ratowanie.
Przypomnijmy, iż w związku z brakiem rentowności, zakład ma być zlikwidowany z początkiem nowego roku. Część rolników nie godzi sią na to rozwiązanie i zaproponowane im pieniądze. Jak mówią, nie chcą też oddawać mleka do innych mleczarni np. w Bochni, bo obawiają się, że w pierwszej kolejności mleko będzie tam odbierane od tamtejszych spółdzielców i nie zawsze będzie na nie zbyt.

Padały propozycje zatrudnienia dobrych prawników, którzy by zbadali sprawę i pomogli rolnikom uratować zakład. Spółdzielcy chcieliby przejąć i prowadzić nowotarski zakład. Uważają, że byliby w stanie go postawić na nogi. - Przecież wszyscy, jako spółdzielcy, jesteśmy tego właścicielami - mówili.

- Walka o mleczarnię będzie trwać - zapewnili zgromadzeni. - Jedyne wyjście jest takie, żebyśmy byli zjednoczeni, dotrwali do końca i czekali na orzeczenia sądu i prokuratury.

W listopadzie prezes OSM Radomsko Agata Kasperkiewicz poinformowała, że nowotarska mleczarnia nie ma perspektyw, a o likwidacji zakładu w Nowym Targu zdecydowała "przytłaczająca większość głosów" samych członków spółdzielni, czyli rolników.

W listopadzie zaczął się wywóz maszyn z zakładu w Nowym Targu. Przeciwko likwidacji i wyprzedaży majątku protestowała grupa rolników. Chcą oni m.in. podziału majątku i wydzielenia zakładu w Nowym Targu.

r/ zdjęcia: Michał Adamowski

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 12.12.2020 14:00