Karkołomne skrzyżowanie

RABKA-ZDRÓJ: Radni powiatowi Bartosz Leksander i Stanisław Kiersztyn zwracają uwagę na konieczność przebudowy skrzyżowania dróg powiatowych ul. Rynek, Kilińskiego i Podhalańska, ale powiat nie planuje tu dużej inwestycji. - To karkołomne zadanie - mówi dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg.
Główne problemy to brak pobocza z jednej strony i wąski chodnik z drugiej. - Powoduje to konieczność przemieszczania się pieszych po jezdni i to w miejscu, gdzie kierowcy nadjeżdżających samochodów mają ograniczoną widoczność przez łuk drogi obudowany wysokim kamiennym murem - podkreślają. Jak dodają, w najbliższych latach, duży już dziś ruch samochodowy na skrzyżowaniu wzrośnie m.in. za sprawą przebudowy linii kolejowej, w wyniku której zamknięte zostaną niektóre przejazdy kolejowe, a ruch z centrum miasta zostanie skierowany na ul. Podhalańską i wspomniane skrzyżowanie.

Obok skrzyżowania znajduje się most na rzece Rabie, który jest początkiem ulicy Kilińskiego. Powiat nowotarski rozpoczął już przygotowania do przebudowy tej drogi - niebawem powstanie projekt inwestycji, od którego rozpoczną się roboty. Przebudowa drogi nie obejmuje jednak samej przeprawy.

- Jezdnia na moście jest spękana, a konstrukcja nośna nie zachowuje się stabilnie przy dużym obciążeniu - uważają radni. W dodatku, most stoi zbyt blisko skrzyżowania i jest ułożony względem niego pod zbyt ostrym kątem. To sprawia, że samochody jadące od Rynku w stronę ul. Kilińskiego najeżdżają przez krawężnik na chodnik. Dlatego, zdaniem radnych, jest pilna potrzeba opracowania koncepcji przebudowy skrzyżowania i sporządzenia projektu, aby móc starać się do fundusze na inwestycję. Wolę współfinansowania inwestycji zadeklarował burmistrz Rabki-Zdroju Leszek Świder.

Dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg w Nowym Targu Tomasz Moskali wyjaśnia, że budowa chodnika w miejscu, w którym go brakuje, wiązać się musi z wyburzeniem istniejącego tam budynku firmy Cerampol, zaś poszerzenie chodnika po drugiej stronie - z wejściem w koryto rzeki Raba. - To karkołomne zadanie i obawiam się, że moglibyśmy utknąć przy projektowaniu - podkreśla dyrektor PZD.

Potwierdza jednak, że będzie możliwość budowy chodnika od strony Cerampolu, bo właściciel nieruchomości zadeklarował, że go wyburzy, gdyż przenosi hale magazynowe w inne miejsce.

Jak dodaje Tomasz Moskalik, w zakresie planowanej przebudowy ulicy Kilińskiego nie ma remontu mostu, który zdaniem dyrektora jest w całkiem dobrym stanie technicznym.

r/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 07.01.2021 17:00