Góralskie veto nie zadziałało. Ci, którzy się otwarli mieli kontrole (zdjęcia)

Mimo zapowiedzi, nie było dziś masowego otwarcia lokali gastronomicznych czy hotelowych, sprzeciwiających się lockdownowi w turystyce. Otwarte zostały pojedyncze lokale, w których od razu pojawiła się policja i sanepid.
W Zakopanem ruszyła kawiarnia Jaga, ale niedługo potem w lokalu pojawili się przedstawiciele sanepidu i policjanci. Mimo tego, lokal nie przerwał działalności.

Na dziś otwarcie zapowiedziała też restauracja Tam Gdzie Zawsze w Nowym Targu, ale z powodu awarii w lokalu - zostało ono odwołane.

W sobotę otwarta została restauracja Schronisko Smaków Magdy Gessler w Bukowinie Tatrzańskiej. Tego dnia wieczorem miał też ruszyć klub nocny Casanova w Cichem, który na sobotni wieczór zorganizował "partyjny strajk przedsiębiorców".



Sprawą zajmuje się policja. - Policjanci wspólnie z przedstawicielami sanepidu w weekend kontrolowali sklepy, galerie handlowe, lokale gastronomiczne, hotele, wyciągi narciarskie i pensjonaty - informuje asp. Dorota Garbacz z Komendy Powiatowej Policji w Nowym Targu. - Podczas wspólnych kontroli nie ujawniono nieprawidłowości. Takie kontrole wspólnie z przedstawicielami Inspekcji Sanitarnej prowadzone są już od jakiegoś czasu, również dzisiaj od rana i zaplanowane są również w najbliższych dniach. W związku z pojawieniem się informacji na portalach społecznościowych i w mediach o otwarciu się restauracji dla klientów i możliwości zjedzenia posiłku na miejscu, przeprowadzono wspólną kontrolą w jednej z restauracji na terenie miasta, jednak lokal nie został otwarty. Natomiast w sobotę wieczorem policjanci interweniowali w związku z otwarciem jednego z klubów na terenie gminy Czarny Dunajec. Obecnie w sprawie prowadzone są czynności wyjaśniające. O zaistniałym zdarzeniu zostanie powiadomiona również Inspekcja Sanitarna - dodaje.

r/zdj. PK

Czy restauracje powinny być otwarte? Weź udział w sondzie poniżej!

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 18.01.2021 13:16