Sołtys nie przyjmie podwyżki. "Oświadczam zatem, że owego daru nie przyjmę"

Za nami kolejna odsłona sporu między sołtysem, a wójtem Spytkowic i częścią radnych.
Głośno o nim zrobiło się, gdy na wniosek wójta Ryszarda Papanka radni drastycznie obniżyli sołtysowi Józefowi Szyszce wynagrodzenie - z 1400 na 1000 zł miesięcznie. "Sołtys pracuje 1 dzień w tygodniu po 4 godziny, co daje 16 godzin miesięcznie" - argumentował wówczas wójt, uzasadniając tym konieczność obniżenia wynagrodzenia. Sołtys był oburzony tymi słowami, bo jak podkreślał, praca sołtysa to wiele godzin spotkań z mieszkańcami w domu i w terenie, wyjazdów czy wizyt w urzędach. "Wójt nie ma zielonego pojęcia, na czym polega praca sołtysa' - podsumował, dodając: "Zastanawiające jest w takim razie jak człowiek o takim poziomie intelektualnym i moralnym może piastować tak ważne stanowisko" - napisał, przedstawiając całą sprawę na profilu Sołectwo Spytkowice na Facebooku.

Teraz sołtys poinformował, że otrzymał zaproszenie od radnych na sesję rady Gminy Spytkowice, na którym ma mu zostać przyznany dodatek do diety w wysokości 178 zł. "Oświadczam zatem, że owego daru nie przyjmę" - oświadczył i opublikował satyryczny rysunek obrazujący jak włodarz Spytkowic traktuje radnych. "Pan Wójt zajmuje centralne miejsce należne Panu Przewodniczącemu Rady Gminy, dając wszystkim do zrozumienia, że tu on jest najważniejszy, a tak naprawdę jest tylko gościem. Proponuje więc jego Radnym by postarali się o tron dla Pana Wójta i na najbliższej sesji zrobili uroczystą intronizację Pana Papanka na króla Spytkowic".



oprac. r/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 30.01.2021 16:31