NOWY TARG. Na wysokości Boru na Czerwonem, powyżej kładki na Białym Dunajcu, tuż przy rzece na długości ok. 300 metrów ciągnie się wielka plama oleju.
Ślad prowadzi trasa biegową. - To na pewno nie wyciek z samochodu, bo już na oko widać, że to kilkadziesiąt, może nawet 100 litrów. To na pewno nie z uszkodzonej miski olejowej, ale z dużej beczki, bo miejscami są kałuże i duże ślady - mówi pan Rafał, który natknął się na to podczas spaceru z psami. - To perfidne działanie, ktoś tu pozbył się przepalonego oleju, bo można to poznać po wyglądzie i zapachu. To kilka metrów od rzeki, więc na pewno coś przedostanie się do wody.
Informację o zanieczyszczeniu przekazaliśmy do Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska Urzędu Miasta w Nowym Targu.
r/