"Proszę podejść do okna i pomachać". Policyjne kontrole osób przebywających na kwarantannie

ZAKOPANE. Kilka razy na dobę policjanci z Komendy Powiatowej Policji wspierani przez żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej i funkcjonariuszy Straży Miejskiej lub Gminnej - sprawdzają, czy mieszkańcy powiatu, którzy są objęci kwarantanną - stosują się do zaleceń i decyzji służb sanitarnych.
"Umundurowani funkcjonariusze nawiązują kontakt z tymi osobami wykorzystując dostępne urządzenia telekomunikacyjne lub przez domofon. Kontrolowane osoby wychodzą np. na balkon lub wyglądają przez okno po to, by funkcjonariusze mogli potwierdzić stosowanie się do kwarantanny. Policjanci podczas rozmowy pytają także o stan zdrowia oraz czy potrzebują pomocy" - przypominają funkcjonariusze.

W relacji, policjanci wspominają o Mikołaju. Kilkulatek niemal każdego dnia w stroju policjanta, czeka na funkcjonariuszy sprawdzających kwarantannę.


"Sytuacja w naszym powiecie jest coraz gorsza. Dzisiaj to już blisko 500 adresów, które musimy skontrolować. A niestety wciąż spotykamy na ulicach i w sklepach osoby bez maseczek. Wobec osób, które nie stosują się do postanowień decyzji o kwarantannie, zostaną wyciągnięte surowe konsekwencje. O takich ujawnianych przypadkach policjanci informują służby sanitarne, które mogą nałożyć karę w wysokości nawet 30 tys. zł. Wobec takich nieodpowiedzialnych osób policjanci będą prowadzić czynności wyjaśniające w związku z wykroczeniem z art. 116 kw. Mandat za takie wykroczenie może wynosić nawet 500 zł. W przypadku właścicieli firm i lokali usługowych, gastronomicznych i handlowych, którzy nie stosują się do ograniczeń nałożonych na nich Rozporządzeniem Ministra Zdrowia w sprawie ogłoszenia w RP stanu zagrożenia epidemicznego, mogą ponieść odpowiedzialność z art. 165 kk. lub 54 kw. Za powyższe przestępstwo grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności, z kolei za wykroczenie - do 500 zł" - przypomina KPP w Zakopanem.


opr.s/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 26.03.2021 16:38