Mieszkańcy Działu skarżą się na uciążliwe skoki napięcia elektrycznego

- Jeden, stary transformator na całą wieś, to dziś zdecydowanie za mało - mówi sołtys Działu Stanisław Fiedor, który wspólnie z mieszkańcami walczy o postawienie drugiego. Ale Tauron nie daje nadziei na rychłe rozwiązanie problemu.
Obecny transformator stanął w latach 60-tych. Od tego czasu wieś się rozrosła, przybyło mieszkańców, firm, przybyło urządzeń na prąd. Efektem są spadki napięcia elektrycznego. Wskutek skoków napięcia elektrycznego wyłączają się, nie działają i psują sprzęty domowe, miga światło. - Muszą być dwa transformatory, bo jeden nie daje rady – mówi sołtys.

W odpowiedzi przekazanej mieszkańcom spółka poinformowała, że prowadzi sprawę, planuje budowę transformatora, ale „realizacja inwestycji jest czasochłonna z uwagi na trudności w uzyskaniu kompletu zgód od właścicieli nieruchomości”. I podaje, że budowa jest zaplanowana na 2022 rok, choć i ta data nie jest pewna.

- Tauron od ponad 20 lat cały czas nas zbywa pod różnymi pretekstami. W obecnej sytuacji mamy miejsce pod nowy transformator, ale na nasze pismo Tauron odpisuje, iż montaż jest możliwy ale dopiero w 2022 roku, z możliwością przedłużenia. Dokładnie takie same pisma mieliśmy kilkakrotnie i cały czas jest to przekładane – dodaje pan Andrzej, mieszkaniec wsi mocno zaangażowany w rozwiązanie problemu.

Zwróciliśmy się do Tauronu o dodatkowe wyjaśnienia w tej sprawie. O odpowiedzi poinformujemy.

r/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 26.04.2021 11:23