120 mln krokusów kwitnie w Tatrach

Tatrzański Park Narodowy w Zakopanem szacuje, że w samej Dolinie Chochołowskiej kwitnie kilkanaście milionów krokusów. W tym roku nie ma jednak krokusowych łąk. - Na pewno nie jest to takie masowe kwitnienie, jak przed kilku laty – mówi Jan Sabała z TPN.
Krokusy i łany fioletowych kwiatów na łąkach stały się wiosennym symbolem Tatr Polskich. Największe krokusowe łąki można zobaczyć w Dolinie Chochołowskiej, jednak to tylko niewielka część krokusowej populacji. - Liczbę krokusów w TPN szacuje się na 120 mln kwiatów. Na samej Polanie Chochołowskiej zakwita wiosną nawet kilkanaście milionów – mówi Jak Sabała z Tatrzańskiego Parku Narodowego. Poza Doliną Chochołowską, krokusy można spotkać na Polanie Kalatówki, w Dolinie Kościeliskiej i przy Drodze pod Reglami. Krokusy kwitną także poza obszarem TPN, w Kościelisku, Witowie, Dzianiszu oraz w rejonach Gubałówki.

Niestety kapryśna zima sprawiła, że w tym roku nie ma wysypu krokusów jak przed laty. Te, które zakwitły w rejonach podtatrzańskich miejscowości zaczynają już przekwitać, a część dolin w Tatrach jeszcze jest pod śniegiem. - W tym roku jest mniej krokusów i mniejsze zagęszczenie. Na Polanie Chochołowskiej około 1/3 polany jest pokryta krokusami. Jest fragment gdzie ten śnieg jeszcze jest i w miarę topnienia śniegu będą się jeszcze te krokusy pojawiać – zaznacza Sabała.

Wybierając się podziwiać piękno wiosennej przyrody należy jednak pamiętać, że krokusy, czyli Szafran Spiski, to gatunek chroniony. - W wielu miejscach krokusy są ogrodzone specjalnymi fladrami, które wyznaczają strefę, gdzie jeszcze możemy wejść, żebyśmy tych krokusów nie zadeptali lub nie wyleżeli. Robimy zdjęcia krokusom, a nie w krokusach – przypomina Jan Sabała.

r/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 29.04.2021 19:02