Strefa konserwatorska mniejsza niż planowano, ale uzdrowisko chce dalszych negocjacji

Małopolski Konserwator Zabytków zmniejszył obszar centrum Rabki-Zdroju, który planuje wpisać do rejestru zabytków – poinformował rabczański magistrat. Ale samorząd chce większych ustępstw.
Plany konserwatora wzbudzają w uzdrowisku duże kontrowersje. Wszczęcie postępowania w sprawie zamiaru wpisu do rejestru zabytków układu urbanistycznego centrum Rabki-Zdroju wywołało duże protesty. Rada Miejska w Rabce-Zdroju podjęła rezolucję, w której wyraziła dezaprobatę dla planów konserwatora. Pierwotny plan zakładał wpisanie do rejestru całego centrum Rabki-Zdroju, od ulic Krętej, Na Banię i Kościuszki po Nowy Świat, Orkana, Podhalańską i Sądecką. Konserwator uważa, że "układ przestrzenny Rabki-Zdrój, na który składają się średniowieczny układ ruralistyczny dawnej wsi oraz układ urbanistyczny uzdrowiska, winien być objęty ochroną konserwatorską poprzez wpis do rejestru zabytków".

Burmistrz Leszek Świder poinformował, że strefa będzie jednak mniejsza niż planowano. - Otrzymaliśmy odpowiedź od Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, który uwzględnił część naszych argumentów co do planowanego wpisu obszarowego na terenie Rabki-Zdroju Z dotychczas planowanego obszaru zostały wyłączone osiedla mieszkaniowe na ul. Sądeckiej, ul. Orkana, budynek Szkoły Podstawowej nr 2, skrzyżowanie ulic Poniatowskiego i Słonecznej. Jednak oczekiwania ze strony naszych mieszkańców zgłaszane do urzędu dotyczą głównie ograniczeń, które obejmują okolice parku i najstarsze budynki w zdroju oraz tereny najstarszego osadnictwa w dolinie Raby i Poniczanki. Wystąpiliśmy do konserwatora z propozycją zorganizowania kolejnego spotkania celem kontynuowania negocjacji – poinformował włodarz uzdrowiska.

r/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 04.05.2021 13:39